BRONER: NIE POTRZEBUJĘ MAYWEATHERA, ON POTRZEBUJE MNIE
W ostatnich dniach coraz głośniej o możliwym powrocie z bardzo krótkiej sportowej emerytury Floyda Mayweathera Jr (49-0, 26 KO). - To byłby skok na wielką kasę, ale również pobicie rekordu Marciano - mówi "Piękniś", zaznaczając przy tym, że póki co prowadzone są dopiero wstępne rozmowy.
I choć wszystko jest póki co wróżeniem z fusów, najpoważniejszym kandydatem do starcia z królem P4P wydaje się być Danny Garcia (32-0, 18 KO). Ale po ostatnich nieporozumieniach między dawnymi kumplami możliwe jest również, że naprzeciw Floyda stanąłby Adrien Broner (32-2, 24 KO). Co na to niespełna 27-letni "The Problem"?
- Jeśli będę skupiony i skoncentrowany wyłącznie na walce, nikt mnie nie pokona. Nie jesteśmy na siebie obrażeni, lecz Floyd powinien okazać mi trochę więcej szacunku. W moim obozie nikt nie opowiadał gównianych rzeczy o nim, za to cały jego sztab ciągle gadał o mnie. Ja nie potrzebuję takiej walki, to raczej on potrzebuje mnie. Mayweather wyciągnął boks na nowy, wyższy poziom, tak jak kiedyś Michael Jordan zrobił z koszykówką. Tylko że teraz ludzie nie chcą oglądać Jordana, a Stephena Curry'ego. Jeśli chodzi o umiejętności bokserskie, chylę przed nim czoła. Dorastałem na jego walkach i był największy w swojej erze. W ringu jest świetny, lecz poza nim robi pewne gówniane rzeczy - mówi Broner, który w ostatnim starcie pokonał zawodnika promowanego przez Mayweathera, rozbijając Ashleya Theophane'a w dziewiątej rundzie.
Tak że nie ma co liczyć na jakieś wielkie walki z Thurmanem, Brookiem, Khanem.
Jeśli "Płaczka" wróci, to z jakimś pompowanym balonem typu Garcia, Broner, może Vargas.
Ale znowu z tymi rywalami nie bardzo będzie kasa, bo zwycięzca wiadomy.
Rewanż z Pacquiao odpada na pewno - wynik wiadomy, nuda totalna, a kasy na pewno zechcą za dużo.
Z Khanem wielkie walki, a Garcia pompowany balon? To nie przypadkiem ten balon pozamiatał ring Amirem?
PitersonJ
Maniek1986
x
x
x
Piszecie jakbyście nie znali Rollinsa..:)
Stosunek Rollinsa do osoby Floyda i jego osiągnięć jest znany odkąd powstała strona Bokser.org:) Wtedy Rollo jeszcze z kafejki pisał a teraz jak juz cywilizacja doszła do Tomaszowa Rollins ma pole do popisu i popijając kawe i paląc cygara kubańskie Rollo zza klawiatury wypisuje od paru lat to samo i pod każdym postem jaki się pojawi na temat Floyda musi wylać swoje żale w świat...Rollins to taki słodki Hejterek Floyda...:)
To jest tylko skok na kase i nic wiecej,nie bedzie zadnego powaznego wyzwania tylko gora kasy!
Jest wielu 100% bardziej widowiskowo walczacych piesciarzy ktorzy moga tylko pomazych chociaz o 10% tego co placa temu cwaniaczkowi. Za te kase mozna zorganizowac naprawde kilka bardzo dobrych gal piesciarskich.
Jesli chodzi o slynne zer w rekordzie to kazdy wieze nie powinno go tam byc i tylew temacie.
Rollo no właśnie Khan wyzwaniem a Garcia balon? Coś pierdolisz bez sensu
*
*
Zę też Tobie takie rzeczy trzeba tłumaczyć.
To, że bokser A pokonuje boksera B, bokser B pokonuje boksera C, nie oznacza, że na pewno bokser A musiałby pokonać boksera C.
Khan ma sporo atutów, dzięki którym byłby (mógłby być) bardzo groźnym przeciwnikiem dla Floyda.
Danny Garcia takich atutów nie ma.
Poza tym Garcia pokonał Khana dość szczęśliwie, dość przypadkowo. Do czasu szczęśliwego trafienia przegrywał wyraźnie, aż sfrustrowany faulował coraz częściej (walił poniżej pasa w swoim stylu). Poza tym to było w innej wadze, która niekoniecznie dobrze służyła Khanowi, za to chyba była odpowiednia dla Garcii (z jego atutami).
No nie wiem
Obaj mają taki styl, że jeden czeka, drugi czeka, i tak czekaliby wszyscy, a najbardziej kibice.
https://twitter.com/KOKINGS4/status/727180541615853568
raczej to: https://www.youtube.com/watch?v=McJf5h3JELs
Jest tylu róznych bokserów, jeden walczy jak fmj drugi jak golovkin i to w boksie jest piekne.
Ale co wy tam wiecie jak dla was naj naj naj jest bitka na sztachety pod remiza..
Data: 05-05-2016 21:16:31
To, że bokser A pokonuje boksera B, bokser B pokonuje boksera C, nie oznacza, że na pewno bokser A musiałby pokonać boksera C.
Chyba wiem o co chodzi. Czy ten wzór można przełożyć tak? Jeśli szczęka boksera A, w walkach z bokserami B i C, nie była odporna na ciosy, to czy w walce z cięższym, mocniej bijącym bokserem D, nagle taka się stanie?
Ale to, że bokser B i C znokautowali boksera A nie znaczy, że mocniej bijący bokser D też go znokautuje.