WALKA ANDRE WARDA MOŻE NIE DOJŚĆ DO SKUTKU

Redakcja, ESPN

2016-05-05

Andre Ward (29-0, 15 KO) przed listopadowym starciem z Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO) na szczycie wagi półciężkiej bardzo chciał stoczyć jeszcze jedną walkę na zdjęcie ringowej rdzy. Sprawa jest obecnie dopinana, lecz występ "SOG" z powodów finansowych stanął teraz pod znakiem zapytania.

Promująca Amerykanina grupa Roc Nation Sports negocjuje warunki takiej walki z przedstawicielami stacji HBO. Są dwa terminy - 9 lipca bądź 16 lipca. Padło nawet konkretne nazwisko rywala. To bardzo ciekawy, opromieniony kilkoma cennymi zwycięstwami Wiaczesław Szarabiński (16-0, 13 KO). Pojedynek miałby się odbyć w hali Oracle Arena w Oakland. Z kolei Kowaliow ma zabukowany termin na 11 lipca w Jekaterynburgu, gdzie spotka się z niewygodnym Isaacem Chilembą (24-3-2, 10 KO). Gdzie więc pojawia się problem?

STEVENSON RADZI WARDOWI, BY TROCHĘ SIĘ WSTRZYMAŁ Z KOWALIOWEM >>>

Otóż szefowie HBO po dokładnej analizie swoich finansów doszli do wniosku, że mają niski budżet na organizację Wardowi takiej potyczki. Wszystko rozchodzi się o pieniądze. Bo zarówno Ward, jak i sam Szarabiński, nie zgodzili się na proponowane im wypłaty. Możliwe więc, że były król kategorii super średniej będzie musiał bezczynnie poczekać na Kowaliowa...