COTTO NIE WIDZI FAWORYTA W WALCE CANELO-KHAN

Redakcja, ESPN Deportes

2016-05-04

Miguel Cotto (40-5, 33 KO), który w listopadzie ubiegłego roku przegrał z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO), twierdzi, że nie ma wyraźnego faworyta w walce Meksykanina z Amirem Khanem (31-3, 19 KO).

Do hitowej konfrontacji dojdzie już w najbliższy weekend w Las Vegas. Większość fachowców stawia na większego i silniejszego "Canelo", jednak zdaniem Portorykańczyka tężyzna i gabaryty nie będą miały kluczowego znaczenia.

- Ten, kto jest lepiej przygotowany, kto lepiej zrealizował obóz przygotowawczy, ten odniesie zwycięstwo - ocenił.

Pięściarz z Caguas przegrał z Alvarezem jednogłośną decyzją sędziów, choć do dzisiaj nie zgadza się z tym werdyktem. - Wszyscy wiedzą, wszyscy widzieli, co się stało w tej walce - skomentował krótko.

35-letni Cotto w kolejnej potyczce zmierzy się być może z innym utytułowanym weteranem, rodakiem Alvareza Juanem Manuelem Marquezem (56-7-1, 40 KO). Meksykanin ma niebawem wrócić między liny po dłuższej przerwie. Z Portorykańczykiem miałby się zmierzyć jesienią.