OJCIEC FURY'EGO: TYSON MA DOŚĆ POZERÓW I HEJTERÓW

Tyson Fury (25-0, 18 KO) oświadczył, że ma już dość boksu i po rewanżu z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO) przejdzie na emeryturę. Ojciec 27-latka nie dziwi się jego słowom.

FURY: 10 TYGODNI I ŻEGNAJCIE NA ZAWSZE >>>

- Tyson ma dość pozerów, hejterów i wszystkich, którzy go potępiają. Wszyscy mielibyście tego dość. On chce jedynie trochę szacunku i uznania, ale tego nie dostaje, bo się nie wpasowuje. Możecie sobie nie lubić cyganów, jednak to nie powinno mieć znaczenia. Trzeba docenić to, co osiągnął w boksie. Jest na szczycie świata. Ja nie dbam o to, czy człowiek jest biały, czarny czy różowy. Jak zdobywa tytuł, tak jak zdobył mój syn, to go doceniam - mówi John Fury.

Rewanż Fury-Kliczko odbędzie się 9 lipca w Manchesterze. Ojciec mistrza świata nie ma najmniejszych wątpliwości co do tego, że jego syn ponownie pokona Ukraińca.

- Ten dzieciak to superczempion. Cokolwiek zrobi Kliczko, nie odbierze mu pasów. Nie wygra. To 40-letni człowiek. Nie oglądałem ostatniej konferencji, ale z tego, co mówi Peter [trener Tysona], jego mowa ciała wskazuje, że jest już pokonany. Nie chce walczyć z Tysonem, ale musi. To wojownik, lecz sam wie, że nigdy nie odzyska tych tytułów - stwierdził "Big" John.