STEVENSON NIE CHCE SŁYSZEĆ O PASCALU

Ryan Burton, Boxingscene

2016-04-22

Wspólna niechęć Adonisa Stevensona (27-1, 22 KO) i Jeana Pascala (30-4-1, 17 KO) jest powszechnie znana. Boksujący na antenie Showtime "Superman" ma trochę związane ręce i tylko kilka ciekawych opcji w zanadrzu, lecz mimo wszystko nie chce słyszeć o potencjalnej konfrontacji ze swoim rodakiem.

- Ten facet dużo gada, a potem przegrywa przed czasem. Boks to biznes, ale nie chcę nawet specjalnie rozmawiać o Pascalu. Gdyby miał pas, to co innego, tylko prawda jest taka, że poza niewyparzoną gębą on nie ma nic innego - stwierdził Stevenson. Więcej powiedział doradzający mu biznesowo Rudy Louis.

- Adonis chce mierzyć się z najlepszymi, a Pascal dostał ostatnio po tyłku i już na pewno do elity nie należy. Jakiś czas temu złożyliśmy mu ofertę z podziałem pieniędzy 70/30 na naszą korzyść, bo przecież to Adonis jest mistrzem, nie on. Pascal wtedy nie przyjął naszej propozycji. Wolał spotkać się z Kowaliowem, który dwukrotnie skopał mu dupsko. Pascal miał wybór, postąpił jak postąpił i na chwilę obecną jest dla nas bezużyteczny - stwierdził Louis.

ANDRZEJ FONFARA: STEVENSON SIĘ BOI, ALE BĘDZIE MUSIAŁ BOKSOWAĆ >>>

W kuluarach mówi się, że rywalem Stevenson w lipcu mógłby być zwycięzca zaplanowanej na 30 kwietnia potyczki Thomasa Williamsa Jr (19-1, 13 KO) z Edwinem Rodriguezem (28-1, 19 KO). A przecież na szansę rewanżu nadal czeka jeszcze nasz Andrzej Fonfara (28-3, 16 KO).