WILDER: POWIETKIN ŁATWIEJSZY NIŻ STIVERNE. POTEM FURY LUB KLICZKO

Redakcja, thaboxingvoice.com

2016-04-20

Aleksander Powietkin (30-1, 22 KO) ma stanowić dla Deontaya Wildera (36-0, 35 KO) najtrudniejszy sprawdzian w karierze, ale mistrz WBC w wadze ciężkiej jest przekonany, że zwycięży doświadczonego Rosjanina z łatwością.

- Powtarzam, że to będzie łatwiejsza walka od tej z Bermane'em Stiverne'em. Mają podobny styl, ale Powietkin w ogóle nie rusza głową. Jeśli w wadze ciężkiej nie ruszasz głową, to coś się stanie. Nieważne, czy bierzesz jakąś substancję, jak przyjmujesz tyle ciosów, to nie wyjdziesz na tym za dobrze - mówi.

Celem "Brązowego Bombardiera" jest zunifikowanie wszystkich pasów w królewskiej kategorii, w związku z czym myśli już o konfrontacji ze zwycięzcą potyczki rewanżowej pomiędzy Tysonem Furym (25-0, 18 KO) a Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO), która 9 lipca odbędzie się w Manchesterze.

- Po tej walce chcę Kliczkę lub Fury'ego. Jak będzie to Fury, chętnie polecę do Anglii, jak Kliczko - możemy to zrobić w Barclays Center. Myślę, że walk z Furym w Anglii byłaby większa niż tutaj. Walczylibyśmy na stadionie piłkarskim, więcej byłoby pieniędzy. Jestem gotowy podróżować po całym świecie - oznajmił.

Fury posiada dwa pasy - WBO i WBA Super. W listopadzie ubiegłego roku odebrał Kliczce też tytuł IBF, ale niedługo potem federacja pozbawiła go tego trofeum, które obecnie znajduje się w posiadaniu Anthony'ego Joshui (16-0, 16 KO).

- Gratulacje dla Joshui, ale teraz będzie się znajdować w zupełnie innym środowisku. Wszyscy chcą teraz tego, co ma. Ci goście nie będą się przed nim kłaść, oni są głodni sukcesu. Będzie ich bić, a oni dalej będą stać. Nie będą padać po ciosach, którymi nokautował innych. Spisał się w każdym razie dobrze w walce z Charlesem Martinem, czekał na błąd i go wykorzystał. Sądzę, że Martin mógł wstać, ale nigdy wcześniej nie otrzymał tak silnego uderzenia, więc pomyślał sobie, że zarobił pieniądze i lepiej teraz pocieszyć się życiem. Jeżeli masz taką mentalność, to nie jest sport dla ciebie. Dla mnie nie liczą się tylko pieniądze, ale dziedzictwo. Chcę być zaliczany do największych, obok Tysona, Holyfielda, Alego i innych - powiedział Wilder.