PROMOTOR JOSHUY: FURY BYŁBY DLA NAS ŁATWIEJSZY NIŻ HAYE

Redakcja, Sky Sports

2016-04-19

- Moim zdaniem po pierwszej dobrowolnej obronie kolejnym rywalem mógłby być Fury - mówi Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy (16-0, 16 KO). Angielski mistrz świata federacji IBF wagi ciężkiej najbliższy pojedynek stoczy niemal na pewno 25 czerwca, choć nie wiemy jeszcze oficjalnie, kto stanie naprzeciw niego.

W Wielkiej Brytanii rośnie napięcie przed ewentualną walką Joshuy z Tysonem Furym (25-0, 18 KO) bądź Davidem Haye'em (27-2, 25 KO). Póki co jednak mistrza olimpijskiego z Londynu czeka dobrowolna obrona. Kandydatów zostało trzech, tak przynajmniej twierdzi Hearn - to Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO), Dominic Breazeale (17-0, 15 KO) oraz dobrze nam znany Eric Molina (25-3, 19 KO). Z kolei "Hayemaker" jest zdania, że tak naprawdę przeciwnikiem będzie Dillian Whyte (16-1, 13 KO), z którym Joshua stoczył małą wojenkę pod koniec roku.

- Coś tam słyszałem o możliwym rewanżu z Whyte'em. Chciałbym zobaczyć ten pojedynek, bo Dillian przynajmniej nie przewróci się po pierwszym uderzeniu - wtrącił Haye, który drugi start po powrocie ze sportowej emerytury zanotuje 21 maja konfrontacją z Arnoldem Gjergjajem (29-0, 21 KO).

- Chciałbym, by po 25 czerwca następny dla Anthony'ego był Fury. Szczerze mówiąc w mojej opinii Joshua dużo łatwiej poradziłby sobie właśnie z Tysonem niż Haye'em - stwierdził Hearn.