PODRAŻNIONY MICHAŁ SYROWATKA JEDNAK NIE ZABOKSUJE W TARNOWIE

Piotr Fajks, Informacja własna

2016-04-18

Jak dowiedziała się redakcja BOKSER.ORG, Michał Syrowatka (14-1, 4 KO) - najwyżej notowany polski pięściarz kategorii junior półśredniej, ostatecznie nie wystąpi podczas planowanej na 7 maja gali w Tarnowie.

Zawodnik współpromowany przez grupy AG Promotion i Sferis Knockout Promotion dwa tygodnie temu udanie zrewanżował się Rafałowi Jackiewiczowi za niepodziewaną porażkę z grudnia ubiegłego roku. Szybko miał wrócić między liny, lecz plany się zmieniły.

- Nie wiem tak naprawdę, dlaczego nie zaboksuję w maju. Po prostu brak mi słów na to wszystko. Od ostatniego występu miałem dosłownie kilka dni wolnego i od razu zabrałem się do pracy. To miał być pojedynek na przetarcie, którego zabrakło przed walką z Rafałem. Od dzisiaj miałem rozpoczynać sparingi i oczywiście, jak to już wcześniej bywało, na tym etapie pojawiły się problemy. Mogę zdradzić, że na Ukrainę w ramach przygotowań do walki z Rafałem pojechałem tylko dzięki firmie Hard-Ice, za co im teraz serdecznie dziękuję. Gdyby nie pomoc tych ludzi, a także mojego menadżera Dariusza Wojtkowskiego, po prostu nie przygotowałbym się tak jak powinienem do tego rewanżu. A przecież druga walka z Rafałem była dla mnie niezwykle istotna. Chcę się rozwijać i walczyć, ale nie mam stworzonych ku temu warunków i perspektyw - nie ukrywa rozgoryczony Michał.

FOTORELACJA: SYROWATKA vs JACKIEWICZ II

- Czuję się zdany tylko na siebie. Mimo iż podpisałem kontrakt promotorski z panem Wasilewskim, to nie widzę z jego strony żadnego wsparcia. Mówiło się przed walką z Jackiewiczem, że w przypadku ewentualnej porażki mogę pożegnać się z boksem, a przynajmniej zrobię dwa-trzy kroki w tył. Teraz, gdy zwyciężyłem, wszystko powinno pójść do przodu, a tu okazuje się, że wszystko jest na odwrót. Jestem tym wszystkim mocno zniesmaczony i podrażniony. To nie tak miało wyglądać. Inaczej wyobrażałem sobie rozwój mojej kariery. Na ten moment nie wiem do końca, na czym tak naprawdę stoję i mam tylko nadzieję, że ta sytuacja szybko się wyjaśni, a ja będę mógł się w końcu rozwijać - dodał Syrowatka.