GŁOWACKI-CUNNINGHAM: ZOSTAŁY JUŻ TYLKO GODZINY

Redakcja, Premier Boxing Champions

2016-04-16

"Steve nie zbijał za dużo, więc to nie będzie problemem. Na pewno nie stracił też swojej szybkości, ale czy będzie w stanie unikać ciosów Polaka przez całą walkę?" - zastanawia się BJ Flores, który będzie komentował dzisiejszy bój Steve'a Cunninghama (28-7-1, 13 KO) z Krzysztofem Głowackim (25-0, 16 KO).

- Mój rywal wrócił z wagi ciężkiej do cruiser, ponieważ inni uderzali dużo mocniej, a on nie był na to przygotowany. Jego siła ciosu nie zmieniła się i na pewno nie będzie uderzał równie mocno jak Marco Huck - analizuje polski champion.

"Steve musi utrzymać dystans. On może nie bije najmocniej, ale potrafi sprytnie boksować, rozpraszając przeciwnika i frustrując go. Z drugiej strony Cunningham stracił ostatnio nogi i będzie musiał bardzo uważać na lewą rękę Głowackiego. Polak to niezły zadymiarz, który przy tym potrafi również boksować. On będzie skracał dystans, natomiast Steve wykorzystując swój zasięg ramion powinien używać lewej ręki oraz prawego sierpa" - kontynuował swoją analizę Flores.

- Jestem prawdziwym wojownikiem i w końcu znajdę sposób, by go pokonać. Moim celem jest trzeci tytuł w limicie kategorii cruiser. Głowacki może się spodziewać, że otrzyma sporo ciosów - dodał Cunningham.

Transmisja nowojorskiej gali od 2:00 na antenie Polsatu Sport.