FURY: MOŻE JESZCZE ODWOŁAM REWANŻ Z KLICZKĄ

Redakcja, Sky Sports

2016-04-14

Walka rewanżowa pomiędzy Tysonem Furym (25-0, 18 KO) a Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO) została już oficjalnie potwierdzona, ale mistrz świata twierdzi, iż nie ma żadnej gwarancji, że do niej dojdzie. Wszystko zależy od jego samopoczucia.

- Trochę potrenuję i zobaczę, jak się będę czuć po kilku tygodniach. Jak dobrze, to będę kontynuować, a jak nie, to po prostu to odwołam. Jeśli posłuchacie wywiadów, których udzieliłem po pierwszej walce, usłyszycie, że nie byłem przekonany, czy będę dalej walczyć. Walczę, chcę walczyć, ale osiągnąłem już swoje cele i teraz boksuję wyłącznie dla pieniędzy - mówi

Z tego względu 27-latka, który ponownie zmierzy się z Ukraińcem 9 lipca w Manchesterze, interesują już wyłącznie największe, wielomilionowe walki.

- Tylko pojedynki z Deontayem Wilderem i Anthonym Joshuą mogą wygenerować odpowiednie pieniądze. Swoją przyszłość mam już zabezpieczoną. Nawet jak nie będę więcej walczyć, to już nigdy w życiu nie będę musiał pracować. Teraz chodzi tylko o to, żeby zadbać o wnuki i ich dzieci. Pokonałem już najlepszego zawodnika, dlatego nie mam więcej motywacji. Mogę walczyć z każdym, kogo mi dadzą, ale nikt już nie ma czegoś, co bym chciał. Tylko pieniądze. Dają mi je, więc dalej to robię - stwierdził.

Czempion WBO i WBA dodaje, że jest jedna walka, która absolutnie nie wchodzi w grę - z Davidem Haye'em (27-2, 25 KO). W przeszłości miał już walczyć z "Hayemakerem" dwukrotnie, ale ten za każdym razem się wycofywał. Fury dobrze pamięta, ile czasu i sił stracił przez swojego rodaka, dlatego nie chce więcej o nim słyszeć.

- Gdybym mi zaproponowali nawet 200 milionów funtów, nie będę z nim walczyć - zapewnił.