HAYE O BRIGGSIE: TEN PRZYGŁUP WSZĘDZIE ZA MNĄ ŁAZIŁ

Redakcja, Boxingscene

2016-04-08

- Poprzedniej nocy rozmawiałem z jego prawnikami i doszliśmy do porozumienia. Walczę teraz na jego gali i jeśli wygram, spotkamy się między sobą - mówi zadowolony Shannon Briggs (59-6-1, 52 KO), który wykrzyczał sobie potyczkę z Davidem Haye'em (27-2, 25 KO).

- Ten wielki przygłup wszędzie za mną łaził. Gdzie bym nie poszedł, on też tam będzie - skarży się z kolei Anglik, który w końcu miał już tego dość i w ciągu kilku godzin dogadał się z byłym championem.

- Briggs zaboksuje więc na mojej gali i jeśli wygra, a potem przejdzie dokładne testy, w tym szczegółowe badania głowy, to zafunduję mu nokaut, o jaki wyraźnie się prosi od jakiegoś czasu. Postawiłem warunki, a on i jego menadżer je zaakceptowali. Tak więc czeka go nokaut - dodał Haye.

Na chwilę obecną nie wiadomo jeszcze, kto stanie naprzeciw Shannona 21 maja. Rywalem Davida będzie Arnold Gjergjaj (29-0, 21 KO).