JOSHUA: NIE MA NERWÓW. TO MARTIN POWINIEN SIĘ DENERWOWAĆ
Anthony Joshua (15-0, 15 KO) będzie musiał sobie poradzić w sobotę z olbrzymią presją, ale zapewnia, że nie będzie to dla niego problem, a jeśli ktoś powinien się denerwować, to prędzej jest tą osobą Charles Martin (23-0-1, 21 KO).
W wyczekiwanej na Wyspach konfrontacji Joshua zaatakuje 9 kwietnia na londyńskim ringu mistrza świata IBF. Nadzieje wiązane z mistrzem olimpijskim są wielkie, ten jednak ma równie wielką wiarę we własne umiejętności.
- Nie ma żadnych nerwów. Martin jeszcze nie przekonał się, na co tutaj, w Wielkiej Brytanii, nas stać. To on powinien się denerwować - stwierdził.
26-latek ma już za sobą dłuższą pogawędkę z Amerykaninem. Jakiś czas temu panowie spotkali się w studiu telewizji Sky Sports, gdzie wzięli udział w nagrywaniu programu The Gloves Are Off.
- Jest trochę większy niż Whyte. Ma wokół siebie aurę, ale to waga ciężka, kto jej nie ma? To był pierwszy raz, kiedy byliśmy twarzą w twarz. Było w porządku. Mamy dla siebie szacunek, a z drugiej strony go nie mamy, bo przecież będziemy ze sobą walczyć - powiedział AJ.
Powiedz mi kolego - ale tak szczerze bez dowcipow:
Jaki masz cel pisania tych bzdur pod kazdym tematem w komentarzach? Pytam serio, bez zlosliwosci: nie masz kolegow? Placa Ci za to? Ma to byc zart?
Nie rozumiem.
Zróbcie proszę porządek z tymi idiotami co trollują pod każdym tematem!
Raczej obciągnąć na stojąco....:)
"Szpilka robi przez KO do 3 rundy Joshue.Obecne 109 kg wagi zrobiłoby robote w walce z tym skoksowanym robotem."
Nie wiem co bierzesz, ale widać mocno wali w czajnik.