MAŁE PIĘŚCI: ZŁOTY HUSARZ 2016 (KLASYFIKACJA KOŃCOWA)

Jakub Biłuński, Opracowanie własne

2016-04-03

Piąta, ostatnia część konkursu ''Złoty Husarz 2016'', który wyłonił najlepszego zawodnika Husarii na podstawie średniej ocen przyznawanych po każdym meczu. Sprawdźcie klasyfikację końcową, by poznać nazwisko zwycięzcy!

RAFAKO HUSSARS POLAND vs ARGENTINA CONDORS

Maciej Jóźwik - debiut z charakterem. Od początku było widać, że Polak jest lepiej wyszkolony od agresywnego, ale chaotycznego rywala. W pierwszych trzech rundach brakowało jednak Jóźwikowi konsekwencji i timingu. Soczyste kontry przeplatał ciosami bez wyrazu, nie mając pomysłu na całkowite przejęcie kontroli. Czwarte starcie przyniosło zmianę, Jóźwik zaczął wywierać efektywny pressing za lewym prostym. Do ostatniego gongu rywal nie zagroził już młodemu husarzowi, który pokazał, że warto na niego stawiać w przyszłości. Ocena: 3,5

Mateusz Polski - świadectwo dojrzałości. Dwie pierwsze akcje Mateusza były udane, ale potem nastąpił sześciominutowy kryzys. Frontalny atak został zatrzymany mocnymi ciosami Argentyńczyka, który nie ustępował pola i korzystał ze swoich warunków fizycznych. Schematyczny Mateusz nie mógł się przedrzeć, zwycięstwo oddalało się coraz bardziej. W trzeciej rundzie miało miejsce przebudzenie Polskiego - krążył wokół zmęczonego przeciwnika i trafiał lewym prostym, zaczął wykorzystywać różne kąty ataku. Ta umiejętność adaptacji do ringowych warunków powinna być nadal szlifowana. Ocena: 3,5

Steven Donnelly - dominujący występ. Słabszy fizycznie rywal o gorszych warunkach fizycznych został szybko zepchnięty do obrony. Od drugiej rundy sprawiał wrażenie zrezygnowanego, chciał chyba tylko przetrwać. Donnelly rozwinął skrzydła i zaprezentował kibicom swój bogaty arsenał, m.in. niesygnalizowany, bezpośredni lewy sierpowy i płynne zmiany pozycji. Kilka razy wydawało się, że skończy walkę przed czasem. Ocena: 4

Arkadiusz Szwedowicz - pyrrusowe zwycięstwo. Jak powiedział Piotr Jagiełło, ''trudno zrozumieć ideę boksowania w dystansie w wykonaniu Szwedowicza''. Przeciwnik Polaka dysponował bardzo ubogim repertuarem ciosów - trzymał wysoko ręce, przyjmował uderzenia na rękawice i atakował seriami prostych lub sierpowych. Boksował przewidywalnie, ale to wystarczyło, by sprawić Szwedowiczowi poważne kłopoty. Bokser ze Szczecina zostawał w miejscu po swoich atakach, obrywał lewe sierpowe we wszystkich rundach, stosował nieskuteczne obrony barkiem. Znowu zawiodła go także kondycja. Mimo kilku przebłysków dużego talentu, nie mógłby mieć pretensji, gdyby sędziowie przyznali wygraną Argentyńczykowi. Ocena: 3

Florian Schulz - wyrachowana technika. Niemiec robił fachowy użytek z przewagi wzrostu i zasięgu ramion. Spokojnie kontrolował walkę ciosami prostymi, połączonymi z dobrą obroną i pracą nóg. Parował groźne uderzenia argentyńskiego byka lub odchylał się przed nimi na centymetry. Do końca nie stracił koncentracji. Ocena: 4

Średnia drużyny: 3,6

MAŁE PIĘŚCI: ZŁOTY HUSARZ 2016 (cz. 4) >>>

PODSUMOWANIE KONKURSU I KLASYFIKACJA KOŃCOWA

W roku olimpijskim drużyna Husarii walczyła ze zmiennym szczęściem. Minimalne porażki w trzech pierwszych meczach sprawiły, że awans do fazy play-off stanął pod dużym znakiem zapytania. Wyjazdowe klęski w Wenezueli i Rosji były gorzką pigułką i mocno zachwiały wiarą kibiców w drużynę. Zwycięstwo z Argentyną na koniec rozgrywek poprawiło nastroje, ale nie możemy się oszukiwać - Husaria w tym sezonie zawiodła. Częste zmiany składu - wymuszone kontuzjami i przygotowaniami do igrzysk - są tylko częściowym usprawiedliwieniem. U kilku pięściarzy nie widać żadnego postępu, nastąpił wręcz regres. Niepokoi zwłaszcza postawa Dawida Jagodzińskiego, Damiana Kiwiora i Pawła Wierzbickiego. Ci zawodnicy przeżywają bokserski kryzys tożsamości, seryjnie popełniając błędy techniczne i taktyczne. Miejmy nadzieję, że tegoroczny wstrząs zmotywuje ich do radykalnych zmian.

Po stronie pozytywów możemy zapisać postawę debiutantów - Mateusza Kosteckiego i Macieja Jóźwika, którzy oprócz niezłych umiejętności pokazali sporą odporność psychiczną. Cieszy również solidny poziom, jaki zapewniają drużynie uznane marki: Tomasz Jabłoński, Dawid Michelus i Mateusz Polski, choć trudno mówić w ich przypadku o wielkiej formie.

Przypomnijmy, że braliśmy pod uwagę średnią ocen zawodników, którzy wystąpili w co najmniej dwóch meczach. Żaden z klasyfikowanych pięściarzy nie wygrał dwóch walk i różnice w klasyfikacji końcowej były bardzo niewielkie.

Zwycięzcą konkursu wydawnictwa Ebr ''Złoty Husarz 2016'' został Michał Olaś, który pokonał rywala przed czasem w meczu z Wenezuelą i stoczył wyrównaną, kontrowersyjnie przegraną walkę w Rosji. Doświadczony bokser z Warszawy był odpowiednio przygotowany fizycznie, boksował z pasją i pewnością siebie. Serdecznie gratulujemy Michałowi zwycięstwa, w ciągu najbliższych tygodni wręczymy mu statuetkę Złotego Husarza podczas kameralnej uroczystości, którą upamiętni seria zdjęć. Dziękujemy również za pomoc menadżerom Husarii (Jarosławowi Kołkowskiemu i Jackowi Szelągowskiemu) oraz wszystkim czytelnikom śledzącym konkurs. Do zobaczenia w przyszłym roku!

Klasyfikacja końcowa:

1. Michał Olaś: 3,5

2. Steven Donnelly, Tomasz Jabłoński, Mateusz Polski, Florian Schulz: 3,25

3. Mateusz Kostecki, Arkadiusz Szwedowicz, Hamza Touba: 3,0

4. Riccardo D’Andrea: 1,75

5. Dawid Jagodziński: 1,66