PACQUIAO: NIE MÓWIĘ, ŻE NIE BĘDĘ JUŻ WALCZYĆ

Redakcja, fightnews.com

2016-04-02

Zapowiadający kilka tygodni temu wszem wobec zakończenie bokserskiej kariery Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO) zostawia otwartą furtkę do kolejnych walk - niekoniecznie na ringu zawodowym.

Filipińczyk zmierzy się 9 kwietnia w Las Vegas z Timothym Bradleyem (33-1-1, 13 KO). - Po tym pojedynku wracam na Filipiny i skupię się na mojej pracy. Jak zostanę senatorem, będzie na mnie ciążyć wielka odpowiedzialność. Nie mogę jednak określić teraz, że zakończę bokserską karierę i już nie wrócę. Będę myśleć o starcie na igrzyskach olimpijskich. Nie mówię, że będę walczyć, ale nie mówię też, że nie będę. Myślę o tym - przyznał.

Start zawodowcom na igrzyskach zamierza umożliwić Międzynarodowe Stowarzyszenie Boksu (AIBA). Pacquiao podoba się inicjatywa organizacji, ale krytykuje ją jego promotor Bob Arum.

- To całkowite szaleństwo. Pomysł, żeby Pacquiao boksował z 17- czy 18-letnim dzieciakiem, który nie ma żadnego doświadczenia zawodowego, jest nie tylko głupi, ale i niebezpieczny. Ludziom, którzy na to pozwalają, powinno się zbadać głowy - skomentował.