JOSHUA: LET'S GO CHAMP!

Redakcja, Sky Sports

2016-04-01

Anthony Joshua (15-0, 15 KO) spodziewa się, że i jego zacznie wkrótce prześladować Shannon Briggs (59-6-1, 52 KO). W przeciwieństwie jednak do Władimira Kliczki, który nie mógł znieść zachowania głośnego Amerykanina, młody Anglik bynajmniej nie ma z tym problemu.

- Jasne. Let's go champ! - odpowiada, kiedy pytany jest o to, czy jest fanem 44-latka. - Mam nadzieję, że pojawi się przed moją walkę i przyniesie mi jakąś koszulkę. On jest gwarancją rozrywki. Przypomina mi mojego ojca. To ktoś w starym stylu, jest pewny siebie i nadal próbuje się utrzymać na powierzchni - dodaje.

Briggs od jakiegoś czasu przebywa w Wielkiej Brytanii, gdzie przybył z nadzieją na zakontraktowanie walki z którąś z tamtejszych gwiazd wagi ciężkiej. Ostatnio na celownik wziął Davida Haye'a (27-2, 25 KO), który wrócił w tym roku do boksu po długiej przerwie spowodowanej kontuzją.

- Briggs to prawdziwa osobowość, dobrze, że w boksie jest ktoś taki. Był już mistrzem świata i jestem przekonany, że dostanie kolejną szansę. Jeśli będzie szczekać na właściwą osobę, ktoś w końcu się odgryzie. Myślę, że Haye prawdopodobnie będzie z nim walczyć - mówi Joshua.

Sam AJ skupia się teraz na starciu z młodszym rodakiem Briggsa, Charlesem Martinem (23-0-1, 21 KO). Do walki, której stawką będzie pas IBF, dojdzie 9 kwietnia w Londynie.