MENADŻER WILDERA: MOŻE PRZENIESIEMY OBÓZ GDZIEŚ BLISKO ROSJI

Redakcja, tuscaloosanews.com

2016-03-19

Deontay Wilder (36-0, 35 KO) pogodził się już z faktem, że przy okazji czwartej obrony tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC będzie musiał udać się do Rosji. Mało tego, być może nawet tam przeniesie część swojego obozu przygotowawczego do walki z Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO).

- Rozważamy taką opcję, by przenieść część swojego obozu blisko Rosji, a może nawet do samej Rosji. Moglibyśmy połowę przygotowań spędzić tu na miejscu, a drugą połowę gdzieś blisko Rosji. Albo na przykład trenować cały czas tutaj i na trzy tygodnie przed terminem udać się na miejsce. Chcielibyśmy znaleźć jakąś dobrą lokalizację blisko Rosji na czas przygotowań - stwierdził Jay Deas, trener i zarazem menadżer "Brązowego Bombardiera".

- Deontay jest podekscytowany podróżą do Rosji. On już tam był wcześniej, ale naprawdę się cieszy. Ta walka może być przełomowa dla jego kariery. Już rozpoczęliśmy przygotowania i skontaktowaliśmy się z zawodnikami, których chcielibyśmy ściągnąć jako sparingpartnerów - dodał Deas.

Przypomnijmy, że pojedynek Wildera z Powietkinem odbędzie się 21 maja w Moskwie. Wszystko za sprawą wygranego przetargu przez Rosjan, którzy wyłożyli na organizację walki 7,15 miliona dolarów.