W piątek w wieku 72 lat zmarł były prezydent World Boxing Association, Gilberto Mendoza. Od jakiegoś czasu zmagał się z rakiem kości.
Mendoza pełnił funkcję prezydenta WBA, najstarszej z czterech głównych federacji bokserskich, od 1982 roku. Przy okazji konwencji w grudniu 2015 ogłosił, że ze względów zdrowotnych jest zmuszony przejść na emeryturę. Jego rolę w WBA przejął syn, Gilberto Jesus Mendoza.
Pod koniec marca Mendoza świętowałby swoje siedemdziesiąte trzecie urodziny. Odszedł w piątkowe popołudnie w Caracas, stolicy Wenezueli.
- Zawsze miły i uśmiechnięty, gotowy wyciągnąć pomocną dłoń do każdego, kto wspiera nasz sport. To trudny czas dla nas wszystkich - napisano na oficjalnej stronie WBA.