Dla niektórych ruch Rusłana Prowodnikowa (25-4, 18 KO) z przenosinami z HBO na Showtime to niespodzianka. Były mistrz świata nie krył jednak ostatnio swojego niezadowolenia, więc propozycja konkurencyjnej stacji przyszła w najlepszym momencie.
Już wcześniej informowaliśmy Was o tym, że 11 czerwca w Veronie rywalem Rosjanina będzie groźny John Molina Jr (28-6, 23 KO). A co potem?
- Wierzymy, że to dla nas doskonały ruch. Przed nami otwiera się możliwość toczenia wybornych walk, a przecież HBO nie mogło zaoferować Rusłanowi niczego ciekawego. Nic nie było na stole, natomiast w przypadku Showtime w grę wchodzą potyczki z takimi zawodnikami jak Adrien Broner, Danny Garcia, Lamont Peterson, a nawet Floyd Mayweather Jr - powiedział Artie Pelullo, promotor byłego mistrza świata kategorii junior półśredniej.
- Cieszę się, że będę miał w końcu za sobą kogoś, kto będzie we mnie wierzył i doceniał moje poczynania w ringu. Ja zaś nadal będę dawać z siebie sto procent w każdym występie, zresztą zawsze tak robiłem. Stacja Showtime zrobiła dobry krok, potraktowali mnie jak prawdziwego wojownika, a nie jak jakiegoś zwykłego rywala. Ze swojej strony mogę zapewnić, że nie zawiodę ich i swoich kibiców - stwierdził bez ogródek sam Prowodnikow.
- W zeszłym roku po walce z Matthysse nie dostaliśmy żadnej daty w Ameryce, a przecież to była jedna z najlepszych i najchętniej oglądanych walk - wtrącił jeszcze Wadim Korniłow, menadżer "Syberyjskiego Rocky'ego".