ADAMEK O MOLINIE, PRZYGOTOWANIACH I SYTUACJI W WADZE CIĘŻKIEJ
Łukasz Furman, Nagranie własne
2016-03-03
Wczoraj mieliśmy okazję długo porozmawiać z Tomaszem Adamkiem (50-4, 30 KO), który przygotowuje się do starcia z Ericem Moliną (24-3, 18 KO). Tematem rozmowy były oczywiście przygotowania do tego pojedynku, ale również charakterystyka rywala, sytuacja w wadze ciężkiej, a nawet... sprawa uchodźców. Zapraszamy!
Dodaj do:
Jak lubisz show to 2016-01-23 w Warszawie był Rollins (ten prawdziwy Rollins, Henry Rollins) ale Adamek nie robi w stand-up.
LOL
http://www.bokser.org/content/2015/08/23/235324/index.jsp#CommentsAnchor
Ten wyłączyłem 0:59
Jak ktoś chce zaoszczędzić czas, to oglądać na szybkości 2.0.
Czekam na ten wywiad z Rogerem.
Tu polski portal jest, więc pisz po polsku, poprawnie.
Okres masz czy jak, że szukasz przyjaciół do pałowania?
Money zarobił kasę na nienawiści i oczekiwaniu kibiców kiedy w końcu przegra. Tak się robi biznes, ale nie zmienia to faktu, że jest geniuszem defensywy
Jestem spokojny nad wyraz. Zwróciłem Ci delikatnie uwagę- odnośnie posługiwania się poprawnie polskim słowem, a już się spinasz niepotrzebnie. Wyluzuj.
bokser.org , definicja boksera ? - boks ? wiadomo, że raz w czas można zarzucic jakąś ciekawostką (a nawet atakiem) dot. życia prywatnego, podejścia do sportu, zawodu, życia, wiary etc. ale to co wyprawia wiekszosc użytkowników pod tematami z T.A (nie tylko z nim) jest wrecz żenujące. Zdaje sobie sprawe, że niejednokrotnie jest to prowokowane np. tytułami artykułów.
Reasumując - mniej jadu, więcej merytorki. Co prawda w wypowiedziach T.A. nie łatwo znaleźć jednoznaczne odpowiedzi na pytania, a niektóre są wręcz śmieszne ale troszke się postarajcie Panowie.
Tak jak przyszedłeś bo jesteś nowy i popisałeś się tekstem na wejściu to chciałbym, abyś w dniu jutrzejszym coś takiego napisał :-)
śmiejta się, ale ten prosty człowiek...''
Prosty czlowiek sie odezwal, lol
Tylko kompletny nieudacznik życiowy jeździ po Adamku:) chłopaku nie reaguj na takich pajaców bo to i tak nic nie zmieni w Twoim życiu:)Facet ma 39 lat i ma siedzieć na emeryturze? ma okazję zarobić a zdrowie mu na to pozwala to walczy,jest tylko garstka zawodowych bokserów,którzy zarobili tyle do 39 roku życia,że kasa ich nie obchodzi i przechodzą na emeryturę.Jego zdrowie jego życie jego decyzje a,że nie wstydzi się wiary? samemu nie jestem praktykującym katolikiem ale kompletnie mi nie przeszkadza słowo Bóg,które tak często powtarza a czy kisi kasę to też nie mój problem niech oszczędza jak ma co:)Polska to chyba jedyny kraj,w którym jeden zazdrości drugiemu,że tamten ma okazję zarobić:D
Tak jak przyszedłeś bo jesteś nowy i popisałeś się tekstem na wejściu to chciałbym, abyś w dniu jutrzejszym coś takiego napisał :-)
Szczerze, nie pamiętam kiedy pierwszy raz napisałem na forum (2012?) ale na pewno było to kilka lat po tym jak śledzę bokser.org (ok. 2008?) i zainteresowałem się boksem (2006?) . W każdym bądź razie Twój komentarz zrozumiałem jako pozytywny. Jeżeli jest inaczej - każdy uczy się na błędach, bez względu na staż - dziękuję.
@santana
dokładnie :p "chłopaku" xD nie wiem czy nie jestem bardziej wiekowy niż Ty ale to nie jest istotne. Cieszę się jednak, że ktoś rozumie (nie wiem czy w 100%) to co chciałem tutaj przekazać. Czy są nieudacznikami - nie mam pojecią, ludzie z kompleksami albo po prostu innymi pogladami nie musza nimi być. Mimo wszystko obciach atakować kogoś anonimowo nie mając pełnej perspektywy i sugerując się pewnymi zachowaniami/wystepkami/poglądami danej osoby. Warto oczywiscie wyrazac swoje poglady ale jad jest alogiczny - oczywiscie to tylko moja opinia ;)
z tymi nieudacznikami to może przesadziłem:) a atakować kogoś kto w tym sporcie osiągnął cokolwiek jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe :O
pisząc chłopaku nie miałem na myśli dzieciaku:) samemu jestem starszy od Adamka:)
Mnie czasami też denerwuje to paplanie Tomka będzie szybkość:)będzie wszystko:) ale biorę poprawkę na to.Jak dla mnie chłopak nie musi już nic udowadniać swoje zrobił ale jak ma ochotę pozarabiać a do tego są ludzie,którzy będą za to płacić to jak najbardziej tak samo jak potrafię sobie wyobrazić,że przeszedł do HW bo tam zarobił dużo więcej niż zostałby w wadze niższej takie życie
Nie czytam wszystkich (lub nie pamiętam) komentarzy (np. Twoich wypowiedzi w innych tematach) ale w 100% podpisuje się pod tym co napisałeś w tym temacie.
Pozdrawiam i miłej nocy :P 5:45 nogi xD
ps. dzieki za sprostowanie "chlopaka", mimo że mnie to nie poruszyło. - nie jestem bardziej wiekowy - czuj sie staro :D
"Polska to chyba jedyny kraj,w którym jeden zazdrości drugiemu,że tamten ma okazję zarobić:D"
Polska to jedyny kraj, w którym powszechne przywary ludzie są przypisywane jedynie jego mieszkańcom.
połowę mojego życia spędziłem na zachodzie w różnych częściach Europy i pewnie znalazłoby się paru ludzi tego typu na mojej drodze ale w Polsce to jest tak nagminne,że prawie nie do uwierzenia:) dlatego my niby jesteśmy w tej Europie ale jeszcze tak naprawdę w niej nie jesteśmy:) i dłłłuuuga droga przed nami:)
Autor komentarza: takisobie
Data: 10-10-2011 22:39:08
aajforgot. Ajhef spid and radźer sed spid ys pałer.
"połowę mojego życia spędziłem na zachodzie w różnych częściach Europy i pewnie znalazłoby się paru ludzi tego typu na mojej drodze ale w Polsce to jest tak nagminne,że prawie nie do uwierzenia:) dlatego my niby jesteśmy w tej Europie ale jeszcze tak naprawdę w niej nie jesteśmy:) i dłłłuuuga droga przed nami:)"
Może i spędziłeś, ale większość Polaków nie spędziła, a jednak ma identyczne zdanie jak Ty. Po drugie, na tymże Zachodzie obracałeś się zapewne wśród innych polskich emigrantów, więc tak naprawdę miejscowych nie poznałeś.
Jeśli zaś obracałeś się wśród miejscowych, to to także NICZEGO nie dowodzi, bo przecież nie trafiłeś do slumsów, gdzie zawiść jest bardziej naturalna, tylko do kręgów ludzi większego lub mniejszego sukcesu. Nie możesz ich porównać do wsi, z której emigrowałeś. Po prostu.
Polacy są niestety narodem, który lubi sobie dokopywać. Taka cecha. Od dziecka słyszysz, że to czy tamto jest możliwe tylko w Polsce; że Polak Polakowi nie przepuści itp. O niektórych zachowaniach rzeczywiście można powiedzieć, że coś jest na rzeczy, ale mówienie, że dużo nam brakuje do Europejczyków, to jest właśnie ten masochistyczny, absurdalny dryl. Gdybyśmy byli tacy do bani, to już byśmy wyginęli. Wykończyli się nawzajem.
Polacy są tak masochistyczni, że nawet jeśli niczego złego nie zrobią to sobie wymyślą - patrz: film o Jedwabnem ("Pokłosie"). Inni zaś szybko zapominają nawet największe zbrodnie i dumni z siebie bez powodu nazywają się Europejczykami i innych pouczają.
- Kiedy jestem szybki to wygram z każdym
-Ja nigdy dużo nie gadam
Równie dobrze mogli by dać jakiś wywiad z Panem Tomaszem Adamkiem sprzed 3 lat i na to samo by wyszło...
Równie dobrze mogli by dać jakiś wywiad z Panem Tomaszem Adamkiem sprzed 3 lat i na to samo by wyszło...
A co on ma innego odpowiedzieć skoro zawsze zadają mu to samo pytanie "Tomek, co będzie w najbliższej walce?". Więc odpowiada to samo.
A że Adamek nie zna się boksie to gada jakieś głupoty, że ring zweryfikuje, że jak będzie szybkość to będzie dobrze, że wiele zależy od dyspozycji dnia, trochę od szczęścia, że się starał dobrze przygotować, ale jak będzie to się okaże.
Nie to co fachowcy z forum, którzy rezultat każdej walki znają przed walką, potrafią podać dokładnie jak to wygląda w procentach i w której rundzie skończy się walka. Powtarzają jakieś mądrości, że styl robi walkę i uwzględniają to podczas prognozowania. I zawsze są bardzo pewni, połowa tego, że będzie tak a połowa, że siak. A po walce później połowa się jara swoją fachowością a połowa tłumaczy, dlaczego wynik jest inny choć powinien być taki jak typowała.
:))
Na tym polega dyskusja o boksie, bo chyba nie zauważyłeś.
Mnie np nie denerwuje krytyka pięściarzy, krytyka jakiejś walki, krytyka bokserskiego biznesu itd. Wkurwia mnie natomiast krytyka tych "najmądrzejszych", którzy z wielkim uwielbieniem tutaj zajmują się krytyką nie czegokolwiek związanego z boksem, tylko krytyką użytkowników na forum.
Nie wiem czy to wyrabia w nich instynktownie przeświadczenie o wielkości, mądrości itd, w każdym razie z reguły uskuteczniają to ci, co o boksie do powiedzenia za wiele nie mają, a i bystrością umysłu również nie grzeszą.
PS I nie adresuję tego do Ciebie.
Wywiad z Adamkiem wqrvia mnie, bo nie dość, że trudno się z nim gada, nic nowego jak zwykle nie powiedział, to jeszcze mówi tonem prawie padającego pijaka - niezbyt ładnie, niezbyt składnie, za to męcząco i usypiająco.
Jeśli chodzi o treść, to często bzdury typu Molina - świetny pięściarz", i w ogóle ton, jakby miał iść na walkę, na którą czeka świat, jakby szykowała się wielką wojna nie wiadomo o co, jakby miał iść na najważniejszą walkę w życiu.
A prawda jest taka, że to będzie walka dwóch podstarzałych kolesiów, bez większego znaczenia sportowego, walka o pietruszkę, wyjście po kasę. Na podrzędnej gali, w podrzędnym państwie zwanym Polska.
"A że Adamek nie zna się boksie to gada jakieś głupoty, że ring zweryfikuje, że jak będzie szybkość to będzie dobrze, że wiele zależy od dyspozycji dnia, trochę od szczęścia, że się starał dobrze przygotować, ale jak będzie to się okaże.
Nie to co fachowcy z forum, którzy rezultat każdej walki znają przed walką, potrafią podać dokładnie jak to wygląda w procentach i w której rundzie skończy się walka. Powtarzają jakieś mądrości, że styl robi walkę i uwzględniają to podczas prognozowania."
Posłuchaj tego :-) : https://youtu.be/Ya7HcK3sDsg?t=634
I co innego mówić (ja też często coś mówię i używam tego 100%) a co innego pisać (te dyskusje tu na forum, czy ktoś ma 60 czy 65% szans i czy z kogoś zostało 40 czy 35%, z dawnej formy).
To jest wszystko teoretyzowanie, oczywiście, po to jest forum, żeby dyskutować, ale bez przesady. To jest boks, wygrywa lepszy, często ten, który ma lepszy dzień, a czasami ten, kto ma farta. Tego nie da się tak do końca racjonalizować.
A powiedz, co ma gadać Adamek pytany o spodziewany rezultat / przebieg walki? Co byś na to pytanie odpowiedział?
Mało który bokser jest całkiem szczery, bo każdy chce swoją wypowiedzią coś ugrać. I błąd, bo to od razu widać.
I nie gadaj, że Adamek tak źle wypadł. Co innego posta strzelić na forum a co innego odpowiadać przed kamerą.
Ostatnio coraz bardziej doceniam Adamka, choć dalej mało go lubię.
Jak ludzie nie maja pojęcia co sie dzieje z inwazją islamsko-arabską na Europę to zgroza jakaś.
Adamek sobie mieszka w USA i do Polski chce sciągać emigrantów. Pierwsze co niech przyjmie ich kilku do siebie do domu w USA. A drugie niech sobie pojedzie do jakiegoś państwa islamskiego i zobaczymy jak mu pomogą islamiści. Więc dlaczego chce narażać Polskie rodziny na konfrontacje, z agresywnym kolektywem obcym elementem genetyczny, nietolerancyjnym wobec innych kultur i narodów ? Dlatego zanim się wypowie to niech sprawdzi to na własnej dupie on jak i reszta tych lewackich polityków chcących zniszczyć kulturę Polską.
Zachodzie obracałeś się zapewne wśród innych polskich emigrantów, więc tak naprawdę miejscowych nie poznałeś.
Jeśli zaś obracałeś się wśród miejscowych, to to także NICZEGO nie dowodzi, bo przecież nie trafiłeś do slumsów, gdzie zawiść jest bardziej naturalna, tylko do kręgów ludzi większego lub mniejszego sukcesu. Nie możesz ich porównać do wsi, z której emigrowałeś. Po prostu.
Właśnie jesteś dobitnym i wzorcowym przykładem takiego Polaka,którego miałem na myśli i o którym wcześniej pisałem:)Skąd Twoje wnioski,że obracałem się wśród polskich emigrantów:) oraz mojej emigracji ze wsi:O Człowieku emigrowałem z Gdyni i to pewnie jak jeszcze Ciebie na świecie nie było:)
Z Jedwabnym i "Pokłosie" mi tu wyskakujesz:)
"
"Gdybyśmy byli tacy do bani, to już byśmy wyginęli. Wykończyli się nawzajem"-włącz jakiekolwiek wiadomości to właśnie to zobaczysz,usłyszysz to co napisałeś jak się Polacy wykańczają:)Osobiście ja mam to gdzieś bo musiałaby bomba atomowa w Polsce łupnąć żeby moja sytuacja finansowa uległa pogorszeniu:) ale szkoda mi przeciętnych zjadaczy chleba klasy średniej i robotniczej:(
"Właśnie jesteś dobitnym i wzorcowym przykładem takiego Polaka,którego miałem na myśli i o którym wcześniej pisałem:)Skąd Twoje wnioski,że obracałem się wśród polskich emigrantów:) oraz mojej emigracji ze wsi:O Człowieku emigrowałem z Gdyni i to pewnie jak jeszcze Ciebie na świecie nie było:) "
Bo to naturalne. Jak jedziesz za granicę, to raczej do jakiegoś skupiska Polaków, a nie wbijasz na salony angielskich gentlemanów.
Emigracja ze wsi, to taka gra słowna. Generalnie emigruje się z miejsca gorszego do lepszego, więc wnioski narodowościowe z takiej emigracji są zazwyczaj chybione. Ktoś, kto emigruje z polskiej wsi do polskiej Gdyni, może mieć podobne odczucia - że znalazł się wśród ludzi na wyższym poziomie ( oczywiście jak już ich dobrze pozna, to różnie może być ).
Po czym wnosisz, że jestem dobitnym i wzorowym przykładem zawistnego Polaka?