HATTON: WYGRANA BROWNE'A BĘDZIE DLA MNIE CZYMŚ WIELKIM

Ricky Hatton pięściarzem był wielkim, natomiast jako promotor wciąż czeka jeszcze na wielkie sukcesy. Taki może jednak osiągnąć już w sobotni wieczór, o ile Lucas Browne (23-0, 20 KO) zdoła zdetronizować Rusłana Czagajewa (34-2-1, 21 KO) i odebrać mu pas wagi ciężkiej organizacji WBA w wersji regularnej.

- Dla mojej grupy to byłoby wielkie wydarzenie, naprawdę coś znaczącego. Lucas zostałby pierwszym mistrzem spod mojej ręki, w dodatku od razu mistrzem w wadze ciężkiej. Jako zawodnik zdobywałem tytuł mistrza świata w dwóch kategoriach, jako trener również miałem pod sobą mistrza świata, a nie znam zbyt wielu osób, którzy zdobyliby tytuł jako zawodnik, szkoleniowiec oraz promotor - zaciera ręce sławny "Hitman".

- Cieszę się tym, co teraz dzieje się w karierze Lucasa, bo on przeszedł naprawdę trudną drogę. Nie miał kariery olimpijskiej, a jeszcze kilka lat temu pracował w nocnych klubach na ochronie. Ale włożył wiele pracy, dlatego będzie to wielka noc zarówno dla mojej grupy, jak i dla niego. Czeka go trudne zadanie, jednak ma za sobą świetny zespół, z Nigelem Bennem w narożniku. Naprawdę wierzę w niego i jego zwycięstwo - kontynuował promotor Australijczyka.

- Czagajew ma za sobą wielkie doświadczenie z ringów olimpijskich, a także walk mistrzowskich. Lucas z kolei zawsze był znany jako mocny puncher, a dziś znacznie lepiej porusza się w ringu na nogach, dużo płynniej niż kiedyś. Do tego poprawił się w elemencie szybkości, dlatego wierzę w tego chłopaka. Chciałbym myśleć, że sędziowie dadzą sprawiedliwy werdykt, lecz wolałbym, żeby Lucas nie pozostawił szansy ewentualnego przekrętu i wygrał przed czasem - zakończył Hatton.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Rollins
Data: 04-03-2016 02:00:09 
Nie no, Czagajew może po przejściach, po chorobach, po ringowych wojnach, ale z takim Longiem raczej powinien sobie poradzić.
No przecież po to go wzięli.

Cud się zawsze może zdarzyć, ale raczej wątpliwe.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 04-03-2016 02:00:30 
*Brownem
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 04-03-2016 05:47:45 
Ach, te ścierki WBA. Komedii ciąg dalszy.
 Autor komentarza: Adii1766
Data: 04-03-2016 08:36:33 
Całą uwagę ściągnie na siebie KSW a dla wytrwałych obejrzeć można ale walke Ortiza.I tutaj otwiera się ciekawe starcie zamiast walki ze zwycięzcą rewanżu kliczku-fury niech ortiz weżmie browna bo mało prawdopodbne żeby czakajew wyszedł z tego cało;]
 Autor komentarza: Rollins
Data: 04-03-2016 09:55:54 
Barkley00 Data: 04-03-2016 05:47:45
Ach, te ścierki WBA. Komedii ciąg dalszy.
*
*
Lepiej na to nie zwracać uwagi. To nie jest zabawne - to jest żałosne.
 Autor komentarza: TomekNieAdamek
Data: 04-03-2016 10:41:47 
Rollins

Weź się chłopaku zdecyduj bo jeszcze wczoraj pisałeś tak:


Autor komentarza: Rollins
Data: 03-03-2016 18:15:44
Kiedyś Browne byłby bez szans, dziś, z racji wypalenia Czagajewa chorobami i wojnami, szanse Australijczyka są i to nawet dość wysokie.
Jakoś wcale bym nie był zaskoczony porażką przed czasem Rusłana.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.