DAVID HAYE: NAZWISKO RYWALA W CIĄGU TYGODNIA
Szykujący się do drugiej walki po powrocie David Haye (27-2, 25 KO) kończy rozmowy z potencjalnymi rywalami i chciałby już w przyszłym tygodniu podać nazwisko przeciwnika. Ostatnio coraz aktywniejszy stał się natomiast Shannon Briggs (59-6-1, 52 KO), co sprawia, że wyrasta na jednego z głównych kandydatów do konfrontacji z "Hayemakerem".
- Szukam kogoś, kto ma opinię twardego i dającego dobre walki. Rozmawiamy z kilkoma zawodnikami - przyznał Anglik, który ma wyznaczoną datę na 21 maja w Londynie. W połowie stycznia były mistrz świata wagi ciężkiej błyskawicznie rozprawił się z Markiem de Morim w zaledwie 130 sekund.
- W ciągu tygodnia powinniśmy być mądrzejsi i już coś mieć konkretnego. Do walki wciąż pozostało ponad dwanaście tygodni, a cieszę się z tego, gdzie teraz jestem. Dobrze się czuję, wróciłem do treningów na pełnych obrotach, a bilety już teraz sprzedają się dobrze - dodał Haye.
Briggs natomiast dał sobie już spokój z Kliczką, skupiając się właśnie na Davidzie...
Boże dali by sobie spokój z tym Briggsem, co innego jak by warzyw czy rekowski go chcieli ale Haye? Dajcie spokój....
*
*
Dokładnie
Haye weźmie sobie starego dziadka, który w jako takiej formie był z 10 lat temu, i będzie udawał z jakim to trudnym rywalem przyszło mu się zmierzyć.
Szkoda w ogóle czasu, szkoda w ogóle poświęcać na to jakiejkolwiek uwagi.
Będzie ktoś stary z kojarzonym nazwiskiem. Tarver, Mansour, w najlepszym razie Pianeta.