RIGONDEAUX: W KWIETNIU FRAMPTON, QUIGG W MAJU, LEO W CZERWCU

Redakcja, Twitter

2016-02-28

Po walce na szczycie kategorii super koguciej Guillermo Rigondeaux (16-0, 10 KO) ponownie rzucił wyzwanie światowej czołówce.

Podczas sobotniej gali w Londynie Carl Frampton (22-0, 14 KO) zwyciężył Scotta Quigga (31-1-2, 23 KO) i zunifikował pasy IBF oraz WBA Super. Decyzja sędziów była niejednogłośna, dlatego pod uwagę brany jest rewanż. "Szakal" ma jednak lepszy pomysł.

- Frampton i Quigg, nadal chcę z wami walczyć. Przestańcie myśleć o rewanżu i walczcie ze mną. Nic dziwnego, że Quigg uciekał przede mną przez cztery lata. On w ogóle nie potrafi boksować. Pamiętacie, co się stało z Nonito? Poczekajcie tylko na to, co zrobię z tym facetem. Jedyny zawodnik, którego szanuję, to Jazza Dickens, który nie szukał żadnych usprawiedliwień. Mam nadzieję, że czegoś się od niego nauczycie - oświadczył.

Ze wspomnianym pięściarzem Kubańczyk skrzyżuje rękawice 12 marca na gali w Liverpoolu. Potem zamierza wyczyścić wagę do 122 funtów. Grafika, którą opublikował w mediach społecznościowych, przedstawia jego wymarzony terminarz - w marcu walkę z Dickensem, w kwietniu z Framptonem, w maju z Quiggiem, a w czerwcu z Leo Santa Cruzem.