MAYWEATHER: MÓGŁBYM ZADZWONIĆ DO GARCII I BYŁOBY PO KHANELO

Redakcja, fighthype.com

2016-02-16

Walka Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) z Amirem Khanem (31-3, 19 KO) będzie jednym z największych bokserskich wydarzeń tego roku, ale Floyd Mayweather Jr wie, jak zepchnąć majową potyczkę w cień - wystarczy, że zadzwoni do obozu Danny'ego Garcii (32-0, 18 KO).

Mayweatherowi nie podoba się, że z pojedynku Meksykanina z Brytyjczykiem, przypadającego na weekend obchodów Cinco de Mayo, niektórzy próbują uczynić większą atrakcję od jego ubiegłorocznej walki stulecia z Mannym Pacquiao.

- Mogę w prosty sposób to wszystko zatrzymać. Mogę zadzwonić do pana Garcii, ojca Danny'ego, i powiedzieć: "Wie pan co, jest pan świetnym trenerem, pański syn jest świetnym zawodnikiem, niepokonanym mistrzem tak samo jak ja, myślę, że dobrze by było dla nas obu, gdybyśmy zarobili wielką kasę". O ile się nie mylę, walczyłem z "Canelo", a Garcia walczył potem z Khanem - i obaj wygraliśmy. Kogo więc chcecie zobaczyć? Ich [Alvareza i Khana] czy nas? Tak tylko mówię - stwierdził.

Mayweather ostatnią walkę stoczył we wrześniu, zwyciężając na punkty Andre Berto. Od tego czasu przebywa na sportowej emeryturze.