BYRD: KLICZKO NIE POTRAFI SIĘ DOSTOSOWAĆ DO ZMIANY WARUNKÓW

Radio Rahim, Boxingscene

2016-02-15

- Teraz najlepszy jest Fury - mówi stanowczo Chris Byrd, który na własnej skórze - i to dwukrotnie, przekonał się kiedyś o sile Władimira Kliczki (64-4, 53 KO). Ukrainiec panował w wadze ciężkiej przez ponad dekadę, ale stracił pod koniec listopada pasy WBO/WBA/IBF na rzecz angielskiego olbrzyma.

- Moim zdaniem problemem Kliczki jest to, że nie potrafi się dostosować pod rywala i panujących warunków. Nie powiem nic o jego narożniku, ale trzeba umieć się przestawić w trakcie walki w razie takiej potrzeby. Władimir spotkał się z wyższym rywalem, który dodatkowo dobrze się rusza i potrafi boksować, i nagle to Kliczko stał się zawodnikiem, który idzie w linii prostej i atakuje, a przecież nigdy tego nie robił. W ringu trzeba być przecież gotowym na wszystko i mieć plan od A do Z. Jeśli jesteś mistrzem świata, musisz być przygotowany na absolutnie wszystko, bo przecież każdy marzy o tym, by ci wszystko odebrać. A on? Pewnie myślał sobie podczas przygotowań, że spotka na swojej drodze tego samego rywala, którego na deski posłał Steve Cunningham. Spodziewał się zapewne łatwej roboty, a stanął naprzeciw wielkoluda, który był młodszy, głodny sukcesu, wydawał się pewny siebie, świetnie pracował lewym prostym i dobrze się ruszał. Kliczko nie potrafił w trakcie pojedynku zaakceptować tego i zmienić swoją taktykę - stwierdził Byrd, były dwukrotny mistrz wszechwag.

Tyson Fury (25-0, 18 KO) w ostatni weekend listopada wypunktował Kliczkę w stosunku 116:111 i dwukrotnie 115:112. Rewanż spodziewany jest na przełomie wiosny i lata.