- Pokonując Molinę chcę pokazać, iż nadal zaliczam się do elity wagi ciężkiej. Wygrana nad nim będzie kolejnym krokiem w kierunku walki o mistrzostwo świata - mówi w specjalnym oświadczeniu prasowym Tomasz Adamek (50-4, 30 KO), który 2 kwietnia w Krakowie skrzyżuje rękawice z Ericem Moliną (24-3, 18 KO).
- Znalazłem się trochę pod ścianą. Moim marzeniem niezmiennie jest zostanie pierwszym mistrzem wszechwag meksykańskiego pochodzenia, a walka w Polsce będzie kontynuacją tej drogi - stwierdził z kolei "Drummer Boy", który w zeszłym roku nieudanie atakował tron WBC królewskiej kategorii.
- Jesteśmy podekscytowani mogąc znów współpracować z Polsatem. Wspólnie pracowaliśmy przy wielu walkach Tomka. Obaj zawodnicy chcą coś udowodnić, spodziewam się więc, że w Krakowie polecą aż iskry - dodała Kathy Duva, szefowa grupy Main Events, a zarazem promotorka naszego "Górala".
TOMASZ ADAMEK: SERWIS SPECJALNY
Przypomnijmy, iż stawką tej konfrontacji będzie wakujący, interkontynentalny pas organizacji IBF wagi ciężkiej.