HOPKINS O WALCE KOWALIOWA Z WARDEM: DZIŚ POSTAWIŁBYM NA SIERGIEJA

Redakcja, ESNews

2016-02-01

Bernard Hopkins raczej nie ceni europejskiej szkoły boksu tak jak amerykańskiej, ale pytany o ewentualną konfrontację Siergieja Kowaliowa (29-0-1, 26 KO) z Andre Wardem (28-0, 15 KO) wskazuje na Rosjanina. Zresztą chyba wie co mówi, ponieważ na własnej skórze miał okazję się przekonać o wysokich umiejętnościach i mocnych uderzeniach "Krushera".

Kowaliow dopiero co w niedzielę nad ranem porozbijał po raz drugi Jeana Pascala. Z kolei "SOG" kolejny pojedynek stoczy 26 marca z Sullivanem Barrerą.

- W tej chwili postawiłbym na wygraną Kowaliowa. Chodzi mi przede wszystkim o brak aktywności ze strony Warda. Tacy goście jak Siergiej mają to do siebie, że z walki na walkę stają się coraz lepsi. Wiem to z własnego doświadczenia. I Rosjanin będzie coraz lepszy. Andre z kolei wyrwał się z kontraktu promotorskiego, podpisał umowę z grupą Roc Nation oraz kontrakt na walki dla telewizji HBO. Teraz więc ma szansę, by pokazać wszystko, co drzemie w jego środku i czego jeszcze nie pokazał. Jest teoretycznie w stanie pokonać każdego. Póki co jednak wiemy jak mocno potrafi bić Kowaliow i jak długą przerwę miał Ward. I nie chodzi mi o talent czy umiejętności, tylko właśnie brak aktywności po stronie Warda. Częstsze starty przygotują go mentalnie i fizycznie do takiej potyczki. Uwierzcie mi, byłem w ringu z Siergiejem i musimy postrzegać go jako największego punchera w całym boksie - stwierdził legendarny "Kat" z Filadelfii.