PROMOTOR USTINOWA: CHCEMY WALKI Z ORTIZEM, ALE NIE 5 MARCA

Jake Donovan, Boxingscene

2016-01-28

Trwają poszukiwania rywala dla Luisa Ortiza (24-0, 21 KO), który ma wrócić 5 marca w Waszyngtonie podczas gali HBO Boxing After Dark. Przy tej okazji głos zabrał Władimir Hriunow, współpromotor Aleksandra Ustinowa (33-1, 24 KO), który jest pretendentem narzucanym przez federację WBA. Kubańczyk piastuje tytuł w wersji tymczasowej.

Przedwczoraj informowaliśmy Was o tym, że ofertę na spotkanie z Ortizem odrzucili - z różnych powodów, kolejno Andy Ruiz Jr (26-0, 17 KO), Andriej Fiedosow (28-3, 23 KO), Carlos Takam (33-2-1, 25 KO) oraz Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO). Na początku marca nie dojdzie również do spotkania z białoruskim olbrzymem, choć Hriunow zapewnia, że Ustinow bardzo chciałby skrzyżować rękawice z uciekinierem z "Gorącej Wyspy". W myśl postanowień WBA, obaj powinni się zmierzyć do 23 czerwca.

- Naprawdę chcemy tego pojedynku, bo wygrana nad Ortizem zagwarantuje nam potyczkę ze zwycięzcą rewanżu Kliczki z Furym, a na tym zależy nam najbardziej. Naszym celem jest tytuł mistrza świata wagi ciężkiej - mówi Hriunow, który współpromuje Ustinowa wraz z Frankiem Warrenem.

- Musimy usiąść wspólnie z Frankiem i przedstawicielami grupy Golden Boy Promotions, by porozmawiać o organizacji tej walki. Walka Aleksandra z Ortizem 5 marca w ogóle nie ma sensu, bo to zbyt krótki termin na przygotowania. Spróbujemy sprowadzić ich obu do Anglii bądź Rosji, czy to za porozumieniem, czy przez wygraną w przetargu - dodał Hriunow.