GRAFKA ZNÓW ZASKAKUJE NA WYJEŹDZIE

Redakcja, Informacja własna

2016-01-24

Wczoraj prezentowaliśmy Wam rozmowę z Mateuszem Rzadkoszem, który w samych superlatywach wypowiadał się o Bartłomieju Grafce (16-19-2, 7 KO). On zaś kilka godzin później potwierdził te słowa i panującą o nim opinię.

Pięściarz ze Śląska potrafił w ubiegłym roku pokonać na wyjeździe mocno niegdyś promowanego Dustina Dirksa, a na własnym podwórku zrewanżował się Pawłowi Głażewskiemu. W sobotni wieczór Bartek zawitał na kolejnej niemieckiej gali - tym razem w Saksonii, gdzie czekał na niego niepokonany dotąd Tom Pahlmann (11-0-1, 3 KO).

RZADKOSZ: GROMADZKI TO TAKA ODROBINĘ GORSZA WERSJA GRAFKI

Podopieczny Irka Butowicza w swoim stylu pewne niedociągnięcia techniczne maskował ogromną ambicją i agresją, spychając faworyzowanego przeciwnika do odwrotu. Po ostatnim gongu jeden z sędziów typował wygraną Polaka 58:56, ale dwaj inni wypunktowali remis 57:57 i taki właśnie werdykt ogłoszono. A że pojedynek odbywał się w Niemczech, możecie sobie wyobrazić, kto tak naprawdę dyktował wczoraj warunki...