DUHAUPAS ZNÓW ZACZEPIA JOSHUĘ

Redakcja, World Boxing News

2016-01-21

Johann Duhaupas (32-3, 20 KO) poległ w potyczce o pas WBC z Deontayem Wilderem pod koniec września w podobnych okolicznościach jak "Szpila". Napsuł championowi trochę krwi, ale nie dotrwał do ostatniego gongu. Dzielny Francuz już po raz drugi w krótkim okresie rzuca rękawicę Anthony'emu Joshule (15-0, 15 KO).

Mistrz olimpijski powróci między liny 9 kwietnia w Londynie. W kuluarach mówi się o potencjalnej walce z Dereckiem Chisorą o wakujący pas europejski, lecz swoją kandydaturę znów zgłasza obchodzący za dwa tygodnie 35. urodziny Duhaupas.

Póki co reprezentant "Trójkolorowych" 5 lutego - właśnie w dniu swoich urodzin, spotka się z Marcelo Luizem Nascimento (18-11, 16 KO).

- Johann walczy na początku lutego, ale potem będzie gotowy na starcie z Joshuą w kwietniu. Zwycięzca mógłby zostać oficjalnym pretendentem dla Wildera - uważa Mehdi Ameur, menadżer niedawnego challengera do tytułu.

- Patrząc na rekord Joshuy i jego walki wiadomo, że to bardzo dobry zawodnik. Jest młody, dobrze się porusza w ringu, no i potrafi nokautować. Wiem, że ma wyznaczony termin na 9 kwietnia w Londynie, jednak mój menadżer jest w stanie zorganizować w Monako wielką galę i ściągnąć go do nas. Jestem na niego gotowy i chętnie się z nim zmierzę w niedługim czasie. On jeszcze nie ma wystarczająco dużo doświadczenia. Dysponuje nokautującym uderzeniem, lecz wcale nie mocniejszym niż Wilder. A ja jestem twardzielem i potrafię przyjąć te ciosy. Chciałbym więc, żeby Joshua przyjął naszą ofertę i spotkał się ze mną w kwietniu w Monako, a jeśli nie będzie chciał, wówczas ja mogę polecieć na jego teren. W obu przypadkach będę dla niego sporym zagrożeniem - przekonuje Duhaupas.