SZPILKA: PRZEPRASZAM, ŻE ZAWIODŁEM

Redakcja, Facebook

2016-01-17

Po ciężkim nokaucie z rąk Deontaya Wildera (36-0, 35 KO), przez którego został zastopowany w dziewiątej rundzie walki na Brooklynie, Artur Szpilka (20-2, 15 KO) ze szpitalnego łoża uspokoił martwiących się jego stanem zdrowia kibiców.

- U mnie wszystko OK! Przepraszam, że was zawiodłem - krótko napisał przy zdjęciu opublikowanym na Facebooku.

Fani pięściarza z Wieliczki podtrzymują go na duchu, chwaląc w komentarzach za dzielną postawę i dotrzymywanie kroku mistrzowi świata WBC w wadze ciężkiej.

Do momentu nokautującego ciosu Amerykanin prowadził na wszystkich trzech kartach punktowych - dwukrotnie 78-74 oraz 77-75.