GŁOWACKI KONTRA HUCK/LEBIEDIEW NA LIŚCIE ŻYCZEŃ RAFAELA

Redakcja, ESPN

2016-01-09

Jeden występ wystarczył, aby Krzysztof Głowacki (25-0, 16 KO) wywarł trwałe wrażenie na amerykańskiej scenie bokserskiej. Dowodzi temu fakt, że pięściarz z Wałcza znalazł się na liście pięściarskich życzeń Dana Rafaela na rok 2016.

Ceniony amerykański dziennikarz chciałby zobaczyć walkę rewanżową Polaka z Marco Huckiem (38-3-1, 26 KO), któremu "Główka" odebrał tytuł WBO w wadze junior ciężkiej, przy okazji tworząc wraz z Niemcem jeden z najlepszych pojedynków minionego roku. Gdyby nie udało się doprowadzić do ponownej konfrontacji, Rafael chętnie zobaczyłby 29-latka w starciu unifikacyjnym z czempionem WBA, Rosjaninem Denisem Lebiediewem (28-2, 21 KO).

Kilka pozostałych życzeń Rafaela:

- Walka Saula Alvareza z Giennadijem Gołowkinem. Może na Cowboys Stadium i w limicie 160 funtów zamiast głupiutkich umownych limitów?;

- Siergiej Kowaliow kontra Adonis Stevenson w czerwcu, a jesienią Kowaliow kontra Andre Ward;

- aby Prichard Colon wybudził się ze śpiączki;

- ostatnia duża walka Bernarda Hopkinsa, po której mógłby odjść;

- żeby Amir Khan pogodził się z tym, że nie będzie walczyć z Floydem Mayweatherem Jr, i zaakceptował w końcu pojedynek z Kellem Brookiem;

- żeby rewanż Kliczko-Fury był lepszy od okropnej pierwszej walki;

- emerytura Roya Jonesa i Jamesa Toneya;

- lepsze sędziowanie;

- więcej Luisa Ortiza, Wiaczesława Szabrańskiego i Felixa Verdejo;

- mniej Guillermo Rigondeaux, Erislandy'ego Lary i Miguela Vazqueza;

- żeby Adrien Broner dorósł;

- żeby był pokój na Ziemi - ale nie w ringu.