GOŁOWKIN: JESZCZE NIGDY NIE ZWĄTPIŁEM W ZWYCIĘSTWO

Redakcja, HBO

2015-12-28

Giennadij Gołowkin (34-0, 31 KO) stoczył już na zawodowym ringu 34 walki, w tym 15 o mistrzostwo świata, ale Kazach przyznaje, że w żadnej z nich nawet przez chwilę nie poczuł zagrożenia ze strony rywala.

Król wagi średniej był przed kilkoma dniami gościem Jima Lampleya w jego programie emitowanym przez HBO. Kiedy Michelle Beadle zapytała zawodnika z Karagandy, czy czuje presję, aby podtrzymać imponującą serię 21 nokautów, odparł: - Nie, żadnej. Znam swoją pracę. To łatwizna. Po pierwszej, może drugiej rundzie wiem już, że to koniec.

- Nie, jeszcze to się nie zdarzyło. Może w przyszłości - dodał, zapytany, czy zwątpił kiedyś po tych kilku pierwszych minutach walki w swój sukces.

Być może zwątpienie u "GGG" zdoła zasiać Saul Alvarez (46-1-1, 32 KO). Do starcia Kazacha z Meksykaninem ma dojść w przyszłym roku, prawdopodobnie 17 września.

- Nie tylko ja tego chcę. Wszyscy kibice chcą to zobaczyć, to największa walka w świecie boksu. Jeżeli chodzi o limit - 155 funtów, 153 czy 152, to jest sprawa drugorzędna. Przede wszystkim on ma pas w wadze średniej, czyli w 160 funtach. Jak chce robić biznes, to oczywiście. To druga sprawa - powiedział Gołowkin.