GŁAZKOW I MARTIN Z SZACUNKIEM O SOBIE PRZED WALKĄ O PAS IBF

Artur Szpilka i Deontay Wilder prześcigają się w hucznych zapowiedziach przed zaplanowaną na 16 stycznia walką na Brooklynie, ale dwaj inni bohaterowie gali Charles Martin (22-0-1, 20 KO) i Wiaczesław Głazkow (21-0-1, 13 KO) są oszczędni w słowach.

Amerykanin i Ukrainiec będą boksować o wakujący tytuł IBF, który niedawno odebrano Tysonowi Fury'emu.

- Ta szansa to błogosławieństwo. Chcę zostać mistrzem wagi ciężkiej i zapisać się w historii jako jeden z najlepszych zawodników w tej wadze. Głazkow to świetny pięściarz, szykuje się twarda walka, ale zamierzam wygrać. Ciężko trenuję, aby osiągnąć sukces - powiedział Martin.

- Nie mogę się doczekać powrotu na ring i szansy walki o pas, której wreszcie się doczekałem. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi znaleźć się w tym miejscu - stwierdził z kolei Głazkow.

Oprócz wspomnianych zawodników na Brooklynie wystąpią jeszcze m.in. Maciej Sulęcki i Adam Kownacki.