SAUNDERS: NIECH SOBIE EUBANK WALCZY Z GGG. DOBRY POMYSŁ, CO?

Redakcja, Sky Sports

2015-12-22

Nowy czempion WBO w wadze średniej Billy Joe Saunders (23-0, 12 KO) nie zamierza dawać szansy Chrisowi Eubankowi Jr (21-1, 16 KO). Anglicy od dawna mają ze sobą na pieńku i Saunders podkreśla, że musiałby otrzymać sowite wynagrodzenie, aby ponownie zmierzyć się z rodakiem, którego pokonał już przed rokiem.

- Eubank walczy z facetami, których ja pokonałem już dwa lata temu. On nigdy nie będzie mistrzem. Opiera się na aktywności w ringu, ale nie jest wystarczająco dobry. Mam teraz tytuł i to ja rozdaję karty. W rewanżu musiałyby być duże pieniądze. I wszystko musiałoby się odbywać na moich zasadach. Oni gadają o walce o tytuł, ale nie mają jaj. Wolę już dać szansę Nickowi Blackwellowi. Eubank mówił, że pójdzie drogą WBA, no to proszę bardzo, niech sobie walczy z Gołowkinem. Jak go pokona, to będziemy mieli unifikację. Dobry pomysł, co? - ironizuje 26-latek, niedający Eubankowi szans w starciu z kazachskim mocarzem.

Saundersowi marzy się teraz walka na największej scenie z Miguelem Cotto (40-5, 33 KO) lub Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO). Nie wyklucza też jednak rewanżu z Andym Lee (34-3-1, 24 KO), któremu w sobotę w Manchesterze odebrał pas.

- Możemy się spotkać ponownie, zrobić większą galę w Londynie. Jestem otwarty na rozmowy. To była dobra walka, rewanż byłby fair. Nie było między nami żadnego trash talku, po prostu uczciwe starcie dwóch facetów. Walka była wyrównana. Andy'emu należy się szacunek, a jak biznes będzie się zgadzać, możemy walczyć ponownie - oznajmił.