HEARN: NIE ZMIENIAM ZDANIA - JOSHUA POKONUJE DZISIAJ WSZYSTKICH

Redakcja, boxingnewsonline.net

2015-12-19

Anthony Joshua (15-0, 15 KO) był w sporych tarapatach w drugiej rundzie walki z Dillianem Whyte'em (16-1, 13 KO), ale promotor mistrza olimpijskiego Eddie Hearn ani trochę nie zwątpił w jego talent. - Przed walką mówiłem, że pokonuje w tej chwili każdego ciężkiego na świecie. Podtrzymuję to zdanie - oznajmił.

Whyte ugiął pod Joshuą nogi, kiedy skontrował go krótkim lewym sierpem. Potem kilka razy trafił mocno pod prawy łokieć, odejmując na chwilę faworyzowanemu rywalowi siły. Pachniało sensacją i choć AJ przetrwał kryzys, a później ciężko znokautował przeciwnika, niektórzy krytycy uważają, że Whyte obnażył jego słabe punkty.

- Cały czas mówię, że on już teraz pokona każdego zawodnika na świecie, ale jednocześnie nie jest to najlepszy moment na tego typu walki. Jak mówi sam Joshua, po co robić je teraz, skoro można je zrobić za pół rok czy rok, kiedy uczyni z tego łatwą robotę? Musi się jeszcze uczyć. W poprzednich czternastu walkach nie nauczył się nawet 25% tego, czego nauczył się w ciągu siedmiu rund w sobotę. Dzięki walce z Dillianem stanie się dużo bardziej kompletnym zawodnikiem. Ludzie mówią, że był zraniony. Tak, był trochę wstrząśnięty, ale po tym ciosie padłoby wielu zawodników z samego topu wagi ciężkiej. Joshua ma bardzo twardą szczękę, widzieliśmy to już na sparingach, jak i podczas jego walk amatorskich - stwierdził Hearn.

Joshua dał się trafić, kiedy sam próbował wykończyć rywala. Z jednej strony, mówi jego promotor, niepotrzebnie walczył w oparciu o emocje zamiast taktykę, z drugiej - dał efektowną walkę, która porwała kilkanaście tysięcy rozentuzjazmowanych kibiców w hali w Londynie.

- Różnica między Joshuą a innymi ciężkimi jest taka, że on daje emocje, niezależnie, czy walka trwa rundę, trzy, pięć czy dwanaście. On nigdy nie będzie w nudnej walce. Nie ma zbyt wielu tego typu ciężkich. Dzisiaj są oni powolni, klinczują... Joshua jest jak zawodnik w starym stylu, a nie w tym nowym, zautomatyzowanym, gdzie zawodnicy przypominają roboty. Jest zupełnie inny - podkreślił.

Joshua wróci na ring w kwietniu. Jego rywal nie jest jeszcze znany.