DURODOLA WPADŁ, ALE RIABIŃSKI I TAK CHCE REWANŻU Z KUDRIASZOWEM

Pomimo pozytywnego wyniku testu antydopingowego u Olanrewaju Durodoli (22-2, 20 KO) Rosjanie zapowiadają, że będą usiłować doprowadzić do rewanżu Nigeryjczyka z Dmitrijem Kudriaszowem (18-1, 18 KO).

Pięściarz z Afryki sensacyjnie zastopował "Dimę" 4 listopada podczas zawodów w Kazaniu. Przed kilkoma dniami pojawiła się jednak informacja, że wykryto w jego organizmie - a także innego bohatera listopadowej gali, Mariusza Wacha - niedozwolone substancje. W konsekwencji potyczka z Kudriaszowem może zostać uznana za nieodbytą, lecz promotora Rosjanina nie zraża to do rewanżu.

- Porażka Kudriaszowa to duży zawód, niezależnie od tego, czy rywal był na dopingu czy nie. Spróbujemy jakoś ukarać Durodolę, ale przede wszystkim chcemy rewanżu. To teraz najważniejsza sprawa, najbardziej satysfakcjonujące rozwiązanie - powiedział Andriej Riabiński.

Kudriaszow przegrał z Nigeryjczykiem w drugiej rundzie. Wszystkie wcześniejsze zawodowe walki wygrał przez nokaut.