MASTERNAK: ZASŁUŻENIE ZALICZAM SIĘ DO ŚWIATOWEJ CZOŁÓWKI

Redakcja, Facebook

2015-12-13

- Ta walka tylko utwierdziła mnie w tym, że zasłużenie zaliczam się do światowej czołówki. Boks zawodowy rządzi się swoimi prawami i tak naprawdę w większości każdy mistrz jest głaskany i pielęgnowany na własnym podwórku - napisał na swoim Facebooku Mateusz Masternak (36-4, 26 KO), który wczorajszego wieczoru przegrał jednogłośnie na punkty z Tonym Bellew (26-2-1, 16 KO) w starciu o mistrzostwo Europy wagi junior ciężkiej. 

- Jestem świadomy tego, że moja kariera, prowadzona w taki sposób uniemożliwia mi osiągnięcie sukcesu. Zapewne wiele osób moja porażka bardzo ucieszyła, a media i wielu ekspertów jak zawsze w bardzo jałowy sposób ją komentują. Ale prawdziwy kibic boksu wie, że to była najlepsza walka na tej gali i stojąca na najwyższym poziomie. 

- Znajdą się tacy, co stwierdzą, że powinienem był go znokautować, ale przecież boks polega nie tylko na nokautach. Nie zamierzam zbaczać z drogi i dalej będę szedł twardo do przodu. Dziękuję za Wasze wsparcie, to dla Was pozostawiłem serce w ringu - zakończył popularny "Master", dla którego była to czwarta porażka na zawodowych ringach. W praktyce trzecia, bo większość ekspertów nie uznaje przegranej Polaka z Johnym Mullerem podczas gali w RPA i skandalicznej decyzji sędziów puntkowych.