JOSHUA: NIE WIEM, CZY ODMÓWIŁBYM FURY'EMU

Redakcja, Informacja własna

2015-12-13

Anthony Joshua (15-0, 15 KO) ma cierpliwie budować swoją pozycję w wadze ciężkiej, ale Anglik przyznaje, że trudno byłoby mu odmówić, gdyby już teraz pojawiła się szansa walki z zasiadającym na tronie królewskiej kategorii Tysonem Furym (25-0, 18 KO).

- Fury jest zawodowcem już od siedmiu lat, ja tylko od dwóch. Wiem, że potrzebuję trochę więcej doświadczenia, muszę się jeszcze rozwinąć. Logiczna byłaby teraz walka o pas europejski, ale gdyby pojawiła się oferta pojedynku o mistrzostwo świata, nie wiem, czy potrafiłbym odmówić. Wiem, że już w tej chwili sprawiłbym Fury'emu problemy. Kiedy jednak nabiorę już doświadczenia, ta walka to będzie łatwizna - powiedział mistrz olimpijski na konferencji prasowej po sobotnim triumfie nad Dillianem Whyte'em (16-1, 13 KO).

Joshua zdobył na gali w Londynie pas czempiona Wielkiej Brytanii. Ciekawych opcji mu teraz nie brakuje.

- Erkan Teper zwakował mistrzostwo Europy, o które za tydzień będzie walczyć Robert Helenius. To dobry zawodnik. Gdyby pojawiła się możliwość walki ze zwycięzcą pojedynku Głazkow-Martin, wzięlibyśmy ją już teraz. A jeżeli będziemy bronić brytyjskiego tytułu, prawdopodobnie pierwszą opcją będzie Dereck Chisora - stwierdził Eddie Hearn, promotor 26-latka.

Sam Joshua przyznał, że równie dobrze może ponownie skrzyżować rękawice z Whyte'em, którego ciężko znokautował w siódmej rundzie.

- Mógłbym z nim walczyć w rewanżu. Dał mi to, czego potrzebowałem, to była dobra walka. Dał mi kilka rund. Mieli to już zrobić Bachtow i Johnson, ale jemu się udało, dlaczego by więc nie wykorzystać go ponownie? - powiedział.