RAFAŁ JACKIEWICZ: NA PUNKTY CIĘŻKO BĘDZIE WYGRAĆ

Piotr Fajks, Informacja własna

2015-12-12

- Na przestrzeni dziesięciu rund trudno będzie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ponieważ Michał jest ruchliwy i dużo młodszy ode mnie, dlatego właśnie będę chciał go trafić i wygrać przed czasem - nie ukrywa Rafał Jackiewicz (46-14-2, 21 KO) na kilkanaście godzin przed starciem z niepokonanym Michałem Syrowatką (13-0, 4 KO). Ich pojedynek będzie główną atrakcją dzisiejszej gali w Ełku.

- Przepracowałem solidnie miesiąc czasu i jestem gotowy na ciężką walkę. Nie nastawiam się niby na rozstrzygnięcie walki przed ostatnim gongiem, choć z drugiej strony zdaję sobie sprawę z faktu, że na punkty będzie szalenie ciężko wygrać - przyznaje popularny "Wojownik".

- Michał jest pięściarzem młodym, ruchliwym, a ja z kolei doświadczonym i pokażę wszystkim niedowiarkom, na co mnie jeszcze stać. Udowodnię im, że nie przyjechałem wcale do Ełku ładnie przegrać i zarobić, tylko powalczyć o niespodziankę. Jestem bardzo pozytywnie naładowany i wierzę w to, że mogę pokusić się o sukces. Patrząc z perspektywy moich najlepszych dni, aktualną dyspozycję oceniam na jakieś siedemdziesiąt procent, ale jeżeli dzisiaj faktycznie uda mi się tyle wnieść do ringu, to i tak wygram. Ostatnio nie szło mi najlepiej. Tak naprawdę złożyło się na to wiele różnych czynników. To wszystko jest jednak teraz nieistotne, liczy się tu i teraz, nadeszła więc pora, by przełamać tę złą passę - dodał Jackiewicz, w przeszłości mistrz Europy.