ROSJANIE CHCĄ SPROWADZIĆ DO SIEBIE MAYWEATHERA NA 50. WALKĘ

Promotorom boksu w Rosji nie brakuje pomysłów. W ubiegłym roku sprowadzili na ring Mickeya Rourke'a, w tym postarali się, aby Roy Jones Jr otrzymał rosyjskie obywatelstwo, a w przyszłym chcą przebić wszystko, co do tej pory zrobili i zorganizować historyczną walkę Floyda Mayweathera Jr.

Najlepszy pięściarz ostatnich lat pojawił się na ringu w Moskwie już w ubiegłym tygodniu, kiedy poprowadził masowy, wpisany do "Księgi rekordów Guinnessa" trening boksu. Teraz Rosjanie chcą jednak, aby Mayweather poszedł o krok dalej i stoczył w ich kraju pojedynek z prawdziwego zdarzenia. Mają już nawet dla niego rywala.

- Mayweather mógłby się zmierzyć w przyszłym roku z Rusłanem Prowodnikowem. Jestem przekonany, że taka walka wypełniłaby każdy stadion piłkarski w Rosji. W żadnej ze swoich 49 walk Mayweather nie mierzył się z pięściarzem z Rosji, zawsze miał komfort, boksował w swoim kraju i mieście, ze swoimi sędziami punktowymi i sędzią ringowym. Wszyscy wiemy, że w przyszłym roku wróci na ring, aby pobić rekord Rocky'ego Marciano, wygrać pięćdziesiątą kolejną walkę. Dlaczego nie pokusić się o ten rekord w Rosji? - pyta Wadim Korniłow, menedżer Prowodnikowa.

Pomysł wydaje się abstrakcyjny, ale Korniłow jest już ponoć po wstępnych rozmowach z potencjalnymi inwestorami, którzy mieliby zadbać o to, aby "Money" otrzymał wypłatę godną swojego pseudonimu.

- Były już rozmowy z agencjami sportowymi, różnymi organizacjami i naszymi partnerami, którzy zawsze wspierali sport w Rosji. Otrzymaliśmy już pewne wsparcie finansowe i ideologiczne. Jetsteśmy też po wstępnych rozmowach z telewizjami w Stanach Zjednoczonych i na świecie. Poruszyliśmy temat ewentualnej godziny transmisji. Myślimy o 6:30-7:30 czasu moskiewskiego, tak aby w Stanach Zjednoczonych walka odbyła się w najlepszym czasie antenowym i zagwarantowała duże zyski. Jestem przekonany, że nikt w naszym kraju nie będzie miał nic przeciw temu, aby wstać tak rano i obejrzeć to olbrzymie wydarzenie - powiedział Korniłow.

Mayweather ogłosił zakończenie kariery we wrześniu, tuż po pokonaniu Andre Berto. Słynący z efektownego stylu walki, zwany przez to "Syberyjskim Rockym" Prowodnikow po raz ostatni pojawił się między linami 7 listopada. Zwyciężył wtedy Jesusa Alvareza Rodrigueza.