PETA APELUJE DO MAYWEATHERA: BĄDŹ MISTRZEM DLA ZWIERZĄT

Redakcja, peta.org

2015-12-07

PETA szybko zareagowała na zdjęcie, które przed kilkoma dniami Floyd Mayweather Jr zamieścił w sieci. Walcząca o prawa zwierząt organizacja apeluje, aby 38-latek w dobre ręce przekazał prezent, jaki otrzymał od Rosjan, i stał się mistrzem nie tylko w ringu, ale i poza nim.

Mayweather gościł w ubiegłym tygodniu w Moskwie, gdzie poprowadził największy w historii trening boksu, na którym stawiło się 791 osób. Wcześniej otrzymał od swoich gospodarzy bardzo nietypowy prezent - tygrysa azjatyckiego. - To wczesny prezent świąteczny. Jakieś sugestie, jak nazwać dwumiesięczną samicę? - pytał w mediach społecznościowych.

Tygrys azjatycki to gatunek zagrożony wyginięciem, więc ze strony obrońców zwierząt na pięściarza i jego hojnych towarzyszy spadły gromy. Swoje trzy grosze dorzuciła PETA.

- Mayweather może mieć wszystko, czego tylko chce, a to, czego powinien chcieć, to kres handlu dzikimi zwierzętami, nie zaś katalizowanie tego zjawiska. Z tygrysów kiepskie zwierzęta domowe - powinny żyć w habitacie, a nie w klatce celebryty jako coś do pokazania gościom, co na sto procent skończy w przydrożnym zoo, tanim cyrku lub innym jarmarcznym miejscu, gdy tylko stanie się zbyt silne i zacznie demonstrować swoje chęci - oświadczyła organizacja.

- Dzikie zwierzęta przetrzymywane dla rozrywki nie będą miały szans w naturalnym środowisku. W młodym wieku są zabierane od matki i brutalnie bite przez trenerów, pozbawiane tego, co dla nich naturalne i ważne. PETA apeluje do Floyda Mayweathera, aby był prawdziwym mistrzem dla zwierząt i pozwolił, aby jego "świąteczny prezent" został przeniesiony do rezerwatu dla dzikich zwierząt - dodała.

Mayweather tymczasem udał się z Rosji do Stambułu, gdzie miał okazję spotkać się z Lukasem Podolskim. Co się stało z tygrysicą, na razie nie wiadomo.