MACIEJ MISZKIŃ: REGULARNE STARTY DOBRZE NA MNIE WPŁYWAJĄ

Piotr Fajks, Informacja własna

2015-12-04

- Zakończyłem przygotowania do zbliżającej się walki. Czuję się znakomicie. Regularne starty pokazały, że wpływają pozytywnie na moją formę startową i 12 grudnia będę chciał to potwierdzić - mówi Maciej Miszkiń (18-3, 5 KO), który już w przyszły weekend podczas gali w Ełku stoczy kolejny pojedynek.

- Jestem gotowy do walki. Nie robiłem typowego okresu przygotowawczego, bo po prostu byłem w systematycznym treningu od ostatniej walki z Gargulą. Pracowałem na sali raz dziennie, siedem dni w tygodniu. To wszystko powinno zaowocować teraz w ringu. Z kondycyjnych treningów robiłem biegi i dosłownie parę jednostek siły dynamicznej. Jeśli chodzi o sparingi, toczyłem je oczywiście z zawodnikami kategorii półciężkiej. Pomagali mi w nich między innymi Marek Matyja, Norbert Dąbrowski oraz Piotr Podłucki. Zrobiłem również jedną luźną sesję z Michałem Syrowatką - kontynuował popularny "Handsome".

- Najbliższe starcie traktuję jako kolejne sportowe wyzwanie, które muszę zdecydowanie wygrać, by  myśleć w przyszłości o pojedynkach o zdecydowanie większą stawkę. Bo tylko takie mnie docelowo interesują - dodał Miszkiń.