MAYWEATHER OTRZYMAŁ W PREZENCIE OD ROSJAN TYGRYSA

Redakcja, tass.ru / Instagram

2015-12-04

Ma górę pieniędzy, piękne kobiety, najbardziej luksusowe samochody i pomimo lat spędzonych w ringu ciągle bardzo dobre zdrowie. Czego więc brakuje Floydowi Mayweatherowi Jr? Moskiewscy przyjaciele Amerykanina znaleźli odpowiedź - tygrysa.

38-latek przebywa z wizytą w Moskwie, gdzie ma przeprowadzić dzisiaj masowy trening boksu. Zanim przystąpił do pracy, otrzymał wyjątkowy prezent, którego fotografię zamieścił w mediach społecznościowych. - Chciałbym podziękować mojej rosyjskiej rodzinie za gościnę i wczesny prezent świąteczny, rzadkiego i egzotycznego tygrysa z Indii. Jakieś sugestie, jak nazwać dwumiesięczną samicę? - napisał.

Pośród propozycji, które się posypały, są też napomnienia, że tygrysy azjatycki to gatunek zagrożony wyginięciem. Na przestrzeni ostatniego stulecia, głównie z powodu niszczenia habitatu i kłusownictwa, liczba żyjących na wolności tygrysów spadła ze 100 tysięcy do zaledwie, jak się dzisiaj szacuje, 2-5 tysięcy.

Niewykluczone więc, że obrońcy praw zwierząt zgłoszą się wkrótce do 38-letniego pięściarza, jednak póki co Mayweather cieszy się wizytą w Rosji. Zdradził, że zamierza otworzyć w tym kraju szkołę bokserską swojego imienia, a kiedyś być może kupi sobie dom. Myśli też o inwestycji w rynek logistyczny. A kariera pięściarska?

- Nie, to jak praca policjanta. Jeden strzał i koniec. Poza tym jestem już za stary. Choć nadal dobrze wyglądam - powiedział.