BARRY: IZU TO ŚWIATOWY POZIOM, KOLEJNY KROK TO TOP 10

Redakcja, GladrapChannel

2015-12-02

W Hamilton odbyła się konferencja prasowa przed sobotnią galą, na której Izuagbe Ugonoh (14-0, 11 KO) będzie bronić pasa WBO Oriental w wadze ciężkiej w walce z Vicente'em Sandezem (15-5, 10 KO). Trener Polaka Kevin Barry podkreślał, że ma dla niego bardzo ciekawe plany, ale zaznaczył, że wszystko będzie musiało poczekać ze względu na udział 29-latka w "Tańcu z gwiazdami".

- Myślę, że wszyscy w Nowej Zelandii dostrzegli rozwój Izu. Stał się z zawodnika, który walczył głównie w pojedynkach zakontraktowanych na 6 rund, pięściarzem występującym w potyczkach 10- i 12-rundowych. Pracował z czołowymi zawodnikami na świecie, Władimirem Kliczką i Bermane'em Stiverne'em. Jest niezwykle ważną częścią rozwoju Josepha Parkera. Ale nie tylko mu pomaga - sam stał się dzięki temu lepszym zawodnikiem. To teraz pięściarz ze światowego poziomu. Jego przyszłość jest bardzo jaskrawa, kolejny krok to pierwsza dziesiątka rankingu - powiedział Barry.

- Przed Izu jednak dość powolny start 2016 roku, bo otrzymał propozycję udziału w "Tańcu z gwiazdami", który w Polsce ogląda 5 milionów ludzi. W takich programach występują tylko najlepsi. Robili to Mayweather, Holyfield. Chcemy, aby Izu zdobył większą popularność, a potem boksował z tymi wszystkimi znanymi nazwiskami - dodał.

- Czuję, że mam przy sobie właściwych ludzi. Ciężko pracuję, dzień w dzień daję z siebie wszystko. Cieszę się, że wszystko w końcu się układa. To mi pokazuje, że aby coś osiągnąć, trzeba pozostać skupionym i ciężko pracować. Czekam na walki w Polsce i na "Taniec z gwiazdami" - stwierdził z kolei Ugonoh.

- Mamy cały system, to jak maszyna, wszystko musi odpowiednio chodzić, każdy musi odgrywać swoją rolę. Aby osiągnąć sukces, nie wystarczy ciężko pracować, trzeba mieć też u boku odpowiednich ludzi, mających jakąś wizję. Kevin jest taką osobą, wyciąga wszystko co najlepsze ze swoich zawodników - komplementował swojego trenera.

- Przyjechałem tutaj, żeby zdobyć piętnaste miejsce w rankingu. Nie oglądałem Ugonoha, w ogóle nie lubię oglądać w sieci walk moich rywali. Po prostu dam z siebie wszystko - powiedział natomiast przeciwnik Polaka.

Transmisję z gali w Hamilton przeprowadzi Polsat Sport. Początek w sobotę o 7:30.