FROCH NIE WRÓCI DLA DeGALE'A. 'JEDYNIE GOŁOWKIN'

Redakcja, talksport.com

2015-11-30

Carl Froch wciąż rozważa powrót na ring, ale tylko dla jednego zawodnika - Giennadija Gołowkina (34-0, 31 KO). Wcześniej mówił też o możliwości starcia z Jamesem DeGale'em (22-1,14 KO), lecz teraz nie bierze już takiej opcji pod uwagę.

- Nie interesuje mnie walka z DeGale'em, bo nie jest dostatecznie duża, brakowałoby mi motywacji. Myślę, że to byłby dla mnie łatwy pojedynek, bez trudu bym z nim wygrał. Nie jest on ani za wysoki, ani za silny. Pod koniec walki bym go zniszczył, on chyba sam dobrze o tym wie. Wróciłbym jedynie dla Gołowkina, ale on myśli bardziej o tym, aby zbić wagę i boksować w niższym limicie z "Canelo" Alvarezem - oznajmił były czempion kategorii super średniej.

DeGale przejął po Frochu pas IBF. W weekend zaliczył pierwszą obronę i choć wygrał z Lucianem Bute (32-3, 25 KO), nie zachwycił i "Kobry" do powrotu między liny nie przekonał.