Twitter omal nie eksplodował, kiedy po odczytaniu kart punktowych i krótkiej pauzie Michael Buffer wypowiedział słowa: "from the United Kingdom...". Gratulacje dla Tysona Fury'ego (25-0, 15 KO), który na ringu w Dusseldorfie zdetronizował panującego od blisko dekady Władimira Kliczkę (64-4, 53 KO) posypały się ze wszystkich stron - nie tylko bokserskich.
David Haye: To najlepsze, co przydarzyło się wadze ciężkiej w ostatnich latach. Świeża krew, młody zawodnik, o którym powiedzieć, że jest osobliwy, to mało. Kliczko jest skończony.
Lennox Lewis: Maksymalny szacunek dla Fury'ego i jego zespołu. Zakopaliśmy topór wojenny. Witaj w klubie, mistrzu! Jedno jest pewne, to ponownie otwiera wagę ciężką i będzie dobre dla całego boksu. Nie można Fury'emu niczego odebrać. Od początku mówił, że to zrobi. Wierzył w to i dopiął swego. Czapki z głów! Cieszę się, że się myliłem!
Deontay Wilder: Widzę cię, Fury... Idę po ciebie.
George Foreman: Waga ciężka odżyje. Nie spodziewałem się porażki Kliczki, myślę, że będzie rewanż. Jestem w każdym razie podekscytowanym Furym.
Dereck Chisora: Gratulacje, wielkoludzie.
Amir Khan: A nie mówiłem? Dobra robota.
Adonis Stevenson: Brawo, Fury! Nie mogę się doczekać, kiedy położę swoje ręce na Kowaliowe i również zunifikuję pasy.
Evander Holyfield: Gratulacje. Kto następny? Wilder, Parker, Joshua, Haye, a może znowu Kliczko?
Lucas Browne: Olbrzymie gratulacje dla Tysona i Petera. Dobrze jest w końcu zobaczyć, jak ktoś nie tylko dużo mówi, ale potrafi poprzeć swoje słowa.
Kell Brook: Wow, gratulacje. Myślałem, że wygra Kliczko. Dobra robota, niesamowita sprawa dla brytyjskiego boksu!
Chris Eubank Jr: Myślę, że wiek dopadł Kliczkę. Cieszę się, że mamy nowego brytyjskiego mistrza wagi ciężkiej. Gratulacje.
Audley Harrison: Wielka sprawa. Czapki z głów przed Furym, poparł wszystko to, co mówił. Zasłużone zwycięstwo. Wład był tak nieskuteczny, że nie szło mu dawać rund.
Ricky Hatton: Boom. Manchester.
Frank Bruno: Dobra robota, Tyson. Szacunek.
Andy Lee: Historyczny wieczór. Cygański mistrz wagi ciężkiej. Tysonie Fury, wszyscy jesteśmy dumni.
James DeGale: Gratulacje. Myślę, że wszyscy już wiemy, skąd pochodzą najlepsi bokserzy świata.
Carl Frampton: Ludzie, doceńcie go. Właśnie pokonał jednego z najlepszych zawodników w historii i zdobył najcenniejsze trofeum w sporcie.
Eddie Hearn: Świetnie, że sędziowie orzekli właściwy wynik. Wspaniałe czasy dla brytyjskiego boksu. Znakomity Fury.
Barry Hearn: Dobra rabata. Wład nie zadał ani jednego poważnego ciosu, był skonsternowany tym, co robił Fury. Może mistrza dopadł go wiek?
Barry McGuigan: Co za występ Fury'ego. Mówił, że pokona Kliczkę, i zrobił to. Władimir nie mógł pociągnąć za spust, wyglądał staro w tej walce.
Dan Rafael, ESPN: Na mojej karcie 115-112 dla Fury'ego. W pełni zasłużone zwycięstwo.
Steve Kim, ucnlive.com: Bądźmy szczerzy. To była fatalna walka, która zakończyła się dobrym dla boksu wynikiem. Duża sprawa.
Mike Coppinger, USA Today: To jeden z najlepszych momentów w historii boksu. Fury!
Douglass Fischer, The Ring: Punktowałem 9-2-1 dla Fury'ego. Okropna walka. Żenujący mistrzowski pojedynek w wadze ciężkiej.
Manchester United: Gratulacje dla kibica Manchesteru. Jest nowym mistrzem wagi ciężkiej!
Lukas Podolski: Gratulacje i szacunek dla Fury'ego.
Piers Morgan, dziennikarz/osobowość telewizyjna: Gadał i poparł te słowa w ringu. Co za postać. Gratulacje.