FURY: WILDER? KOSZYKARZ MUSI POCZEKAĆ

Redakcja, fighthype.com

2015-11-29

Nowy król wykpił pretensje do tronu, jakie zgłasza Deontay Wilder (35-0, 34 KO). Amerykański mistrz WBC chciałby się spotkać z Tysonem Furym (25-0, 18 KO) w pojedynku unifikacyjnym, ale to Anglik rozdaje teraz karty i zapowiada, że najpierw da rewanż Władimirowi Kliczce (64-4, 53 KO).

- Po co w ogóle mamy mówić o Wilderze? Możemy się tylko z niego pośmiać. Władimir Kliczko był numerem jeden w tej wadze, prawdopodobnie królem P4P, chociaż to całe "P4P" w ogóle nie istnieje. Ale Władimir był najdłużej na szczycie i kiedy Floyd Mayweather Jr przeszedł na emeryturę, to on zajął jego miejsce. A ja Kliczkę załatwiłem, po co mam teraz mówić o jakimś koszykarzu, który zajął się boksem dopiero kilka lat temu? Ja jestem naturalnym pięściarzem, robię to przez całe życie. Zwierzęta hoduje się w różnych celach - na wyścigi, na pokazy. Ja zostałem wyhodowany na boksera. Jeśli Wilder chce unifikacji, to musi poczekać, bo Władimir Kliczko będzie miał drugą rundę - stwierdził na konferencji prasowej po walce w Dusseldorfie.

Fury zwyciężył "Dr. Stalowego Młota" jednogłośną decyzją sędziów, zdobywając pasy WBA Super, IBF, WBO i IBO. Punktowano 116-111 i dwukrotnie 115-112.