WPADKA IMAMA, WYGRANE RIVASA I DINU

Redakcja, Informacja własna

2015-11-29

Amir Imam (18-1, 15 KO) jest, a w zasadzie chyba był najnowszym pupilkiem Dona Kinga. Sławny promotor coś krzyczał o Mayweatherze, tymczasem "Young Master" doznał szokującej porażki z Adrianem Granadosem (17-4-2, 12 KO).

Amerykanin piastował status oficjalnego pretendenta do tronu federacji WBC kategorii super lekkiej. Miał zagwarantowany bój z Wiktorem Postołem i na przetarcie zaboksował w Quebec. Przetarcie okazało się bardzo bolesne...

Wszystko zaczęło się zgodnie z planem. Imam już w pierwszej rundzie posłał rywala na deski. Potem jednak do głosu coraz mocniej zaczął dochodzić Granados. Po siedmiu odsłonach jeden z sędziów typował remis, podczas gdy dwaj pozostali widzieli nieznaczną przewagę Granadosa. Ale on na tym nie poprzestał i po przerwie zastopował wielkiego faworyta.

Wcześniej doszło do dwóch ciekawych potyczek w wadze ciężkiej. Bogdan Dinu (14-0, 10 KO) rozbijał Manuela Alberto Puchetę (38-11, 31 KO), który nie wyszedł do siódmego starcia. Natomiast Oscar Rivas (18-0, 13 KO) na początku drugiej rundy znokautował Joeya Abella (31-9, 29 KO).