- Macie naprzeciw siebie starego faceta i młodego faceta. Byłego mistrza i nowego mistrza. Czy muszę mówić więcej? Najpierw niszczę swoich rywali mentalnie, a potem fizycznie - na godziny przed walką Tyson Fury (24-0, 18 KO) zamiast powoli się wyciszać, tylko dodatkowo się nakręca. Za niewiele ponad trzydzieści godzin przekonamy się, w jakim rzeczywiście miejscu jest Anglik?
Władimir Kliczko (64-3, 53 KO) znosi wszystko dzielnie, w swoim stylu, patrząc tylko kolejnemu pretendentowi głęboko w oczy, jakby próbując z tego coś wyczytać. Tylko że challenger zachowuje się tak, że trudno chyba z nich cokolwiek racjonalnego odczytać.
- Walczyłeś już z wieloma zawodnikami, lecz nigdy nie spotkałeś się z królem cyganów. A taki jest tylko jeden. Tacy jak ja nigdy nie rezygnują. Postarzałeś się i zostaniesz znokautowany. Ułożę cię do snu w szóstej rundzie - odgraża się Anglik.