BJ FLORES WRACA DO CIĘŻKIEJ, ALE WCIĄŻ MA OKO NA 'GŁÓWKĘ'

Rick Reeno, Boxingscene

2015-11-21

Cztery dni temu informowaliśmy Was o tym, że BJ Flores (31-2-1, 20 KO) wycofał się z konfrontacji z Krzysztofem Głowackim (25-0, 16 KO), dla którego miała to być pierwsza obrona tytułu mistrza świata kategorii junior ciężkiej według federacji WBO. Amerykanin ma inne plany, choć wciąż ma nadzieję, że za około rok przyjdzie mu skrzyżować rękawice z pięściarzem z Wałcza.

Obchodzący wkrótce 37. urodziny Amerykanin powraca do wagi ciężkiej, w której rozpoczynał karierę, pomimo iż nigdy nie przekroczył granicy stu kilogramów. Najbliższy start ma zaplanowany na styczeń, prawdopodobnie jeszcze ze słabszym przeciwnikiem, by już w kwietniu stanąć naprzeciw zawodnika notowanego w czołowej dziesiątce wagi ciężkiej. Takie są założenia.

- Mam nadzieję, że spotkam się jeszcze z Głowackim, ale w drugiej połowie 2016 roku - powiedział Flores.

FLORES ODMÓWIŁ WALKI Z GŁOWACKIM

Pięściarz z Arizony pod koniec lipca spotkał się z Beibutem Szumenowem w walce o o pas WBA kategorii cruiser w wersji tymczasowej. Przegrał jednak na kartach sędziów, którzy zgodnie punktowali 112:116. W grudniu ten sam Szumenow ma natomiast zmierzyć się z Krzysztofem Włodarczykiem (49-3-1, 35 KO).